teoretycznie polaczenie to 100mb, ale tylko na kablu. na wifi mam okolo 30mb.
najwiekszym problemem jest to, ze co jakis czas zrywa polaczenie, albo po prostu ping skacze do 1500 czy 2000ms. co najlepsze, ping do routera rowniez szaleje:
Załącznik 331178
pomyslalem, ze to moze byc problem interferencji fal, wiec sciagnalem wifi analyzer i tak to wyglada (moja siec to WLAN_D4EA) :
Załącznik 331184Załącznik 331180
nie wydaje wam sie dziwne, ze wszystkie kanaly maja tak niska klasyfikacje?
tutaj link do speedtesta na kablu i przez wifi


dzwonilem milion razy do operatora, ale wedlug nich wszystko jest ok. sprawdzalem ping rowniez na telefonie, zeby wykluczyc usterke karty sieciowej w laptopie i jest podobnie.
sprawdzalem ping do routera z odleglosci 30cm i tez skakal do 300-400. czy to mozliwe, ze mimo takiej bliskiej odleglosci dalej byly zaklocenia przez inne sieci? czy moze router jest walniety?
wiem, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie polaczenie przez kabel, ale jest to dosc uciazliwe, wiec wolalbym najpierw sprobowac latwiejszych rozwiazan.
jakies pomysly?
Zakładki