Siemka. Miałem internet 25mb od UPC. Wtedy wszystko ok, pobierałem pliki na poziomie 2,5MB/s, czyli w porządku.
Jakiś czas temu mniejwięcej w tym samym czasie zmieniliśmy umowę internetu na bodaj "do 100mb/s" i brat kupił sobie laptopa. Pobieranie plików spadło do, powiedzmy 2MB/s - czyli się zgadza. Warunek "do" spełniony, a w domu znalazło się dodatkowe obciążenie w postaci laptopa, czyli niech im będzie.
Wczoraj kupiłem sobie na steamie grę (Cień Mordoru, dla ciekawskich). Zajmuje 42GB, pobierałem ją więc około 8h. W porzadku, luzik. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy później brat ucieszony mówił mi, że jemu zajęło to 3h. Sprawdziłem historię pobierania - maksymalnyn transfer 7MB/s.
Co jest nie tak? Jak sądzicie?
Zakładki