Wczoraj wieczorem mój ESET nagle zaczął wykrywać dziwne ataki z IP o numerze: 173.234.241.50 gdy tylko wchodziłem na jakąś stronę pokroju Google, YouTube, Facebook, itp. Kilkanaście minut po tym nagle ESET zaczął mi blokować Facebooka jako stronę znajdującą się na ich liście witryn tworzących zagrożenie podając te same IP co wcześniej. Później problem zaczął się nasilać i przestały działać także Google i YouTube. Ten problem i ataki występują tylko na moim laptopie, natomiast na stacjonarce wszystko jest w porządku. Oprócz tego co pewien czas miejsce na moim dysku systemowym spada o 100 mega (cyklicznie zawsze o równą ilość) i tym razem nie jest to wina Frapsa.
Załącznik 310591
Załącznik 310592
Załącznik 310593
Załącznik 310594
Przeskanowałem komputer ESETem, Malwarebytesem Anti-Malware, Dr.Webem, TDSSKillerem, Malwarebytes Anti-Rootkit oraz MBR Checkiem i żaden nie wykrył zagrożenia. Podejrzewam, że to jakiś rootkit, ale tak jak pisałem MBR Check oraz Malwarebytes Anti-Rootkit nie wykrywają zagrożeń.
Tutaj logi OTL:
OTL: http://wklej.org/hash/56a4092a59c/
EXTRAS: http://wklej.org/hash/db126e426c3/
Może ktoś mi się włamał na router i zmienił mu DNSy w niektórych stronach? Swego czasu było dość głośno o tym, że zabezpieczenia modemów TP LINK zostały złamane i mój model się do nich zalicza, więc to byłoby w sumie całkiem prawdopodobne. Tutaj link do artykułu: http://niebezpiecznik.pl/post/dziura...-m-in-tp-link/ Z drugiej jednak strony jeśli tak by było to dlaczego na stacjonarce strony działają normalnie a ESET nie wykrywa w nich podejrzanego IP? Jeśli byłby to router to oba kompy powinny być atakowane.
Zakładki