Witam, mam pewien problem z kompem moich rodziców, wszystko w nim działało ok do niedawna. Problem wygląda tak, że komputer czasami po prostu sie wylacza sam z siebie, potem nie mozna go wlaczyc przez jakis czas. Najczesciej pomaga poruszanie kablem od zasilacza przy gniezdzie albo wlaczenie i wylaczenie zasilacza przyciskiem. Kabel sprawdzilem i wszystko z nim ok. Czy myslicie ze to problem z zasilaczem? Da sie to jakos sprawdzic?
Zakładki