Siemanko, mam dziwaczny problem z połączeniem poprzez switcha.
opiszę sytuację - w domu mam router w salonie, od niego idzie kabel do pokoju, gdzie stał sobie ileś lat komputer i nie narzekał na problemy z netem.
dwa tygodnie temu kupiłem drugi komputer do tego pokoju. żeby nie ciągać kabla za ścianami postanowiłem postawić w pokoju switcha i rozdzielić nim isniejący kabel.
no i pojawił się problem - nowy komputer po połączeniu przez switcha śmiga jak siemano, a ten starszy... dziwnie się zachowuje.
im bardziej obciąży się sieć, tym mocniej występują około 0,5-1 sekundowe zrywki, pomiędzy którymi przez kilka sekund działa normalnie. jest to cholernie uciążliwe, a granie w gry online w ogóle odpada.
próbowałem zmieniać wejścia, kable, robiłem nowe kable, badałem omomierzem, czy na pewno dobrze chodzą, wszystkie śmigają jak trzeba, tylko ten cholerny komputer zrywa połączenie.
pingowałem komputery połączone bezpośrednio i przez switcha, za oboma razami ten stary komputer jakby nie widział mojego - nie dochodziły pingi, ja mogłem jego przy bezpośrednim bez problemu. za to zauważyłem, że stary sprzęt dopytywał się switcha o adres IP, myśląc chyba, że to router.
stary sprzęt ma winde XP (chyba pro), nowszy ma winde 7 pro.
swich to tenda s105.
ma ktoś pomysł, jak naprawić połączenie między starszym sprzętem a switchem?
Zakładki