Witam ;)
Do rzeczy - mój dysk losowo ( najczęśicje gdy gram w coś ) wchodzi w tryb ,,slow motion", w skrócie wygląda to tak że zaczyna pracować tak wolno, że słychać każdy kolejny access do dysku, FPS komputera spada do 1-2 . I tak przez parę(naście) minut, a potem wszystko wraca do normy.
Wymienione zostały:
* Sam dysk i kable SATA - bez skutku
* PSU i pełne okablowanie - bez skutku
* Wentylacja GPU i CPU - bez skutku
* GPU - no to nie jest pewno związane, ale też nic.
W skrócie zostały mi tylko RAMy, Motherboard i procesor z starego komputera, a nadal się k(!$a to samo dzieje.
Na nowym dysku był instalowany nowy system, żadne śmieci nie były kopiowane.
Specyfikacja komputera:
* Corsair VS550
* MSI GTX 670
* CPU Q6600 ( stock , bez overclocka ) z chłodzeniem Arctic Freezer 13
* Motherboard ASRock 4Core1600P35-WiFi+
* Dyski: stary to był WD Caviar Green 1.5TB, obecnie S. Barracuda 1 TB ( na obu to samo, rozłącznie sprawdzane )
* RAM: 1x 2GB GoodRam i 2x 1GB A-DATA
Temperatury i zasilania raczej w normie, ale jeśli ktoś chce to mogę podać.
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to chętnie posłucham bo normalnie niedługo oszaleję ;_;
Pzdr
Zakładki