siemano, wczoraj kupiłem monitor, był ostatni w sklepie, zdjęty z wystawy (był do czegośtam podłączony i cały czas działał) no i dzisiaj zauważyłem na nim martwy piksel. trochę się wkurwiłem, ale poczytałem na necie że są jakieś programy/filmiki co niby pomagają. spróbowałem i nic. znalazłem jakiś post, że może pomóc lekkie przyciśnięcie monitora lub postukanie palcem w miejscu gdzie piskel "umarł". tak też zrobiłem, pomogło na chwilę, bo zaraz znów piksel się odezwał. wziąlem szmatkę do czyszczenia monitora, wyszorowałem to miejsce lekko dociskając i teraz jest niby ok. ale mam pytanie - czy ten piksel w każdej chwili może sobie strzelić czy tylko pod wpływem jakiegoś bodźca? czy gwarancja to obejmuje? czy mogę w sklepie powiedzieć, że sprzedali mi wadliwy towar (możliwe, że piksel był martwy już jak monitor stał na wystawie, ale tego nie zauważyłem bo iwdać go wyraźnie tylko na czarnym tle)?
piksel był koloru zielonego i w trakcie pisania tego posta sprawdziłem i znowu "miga" - robi się na przemian mocno zielony i lekko zielony
@edit
na białym tle tego piksela nie widać
Zakładki