Dziś w końcu kupiłem nowy komputer - Acer v3-571G, bez systemu. Po pierwszym włączeniu wyskoczyły jakieś info o linuxie, ale jestem kompletnie zielony w kwestii linuxa więc nie wiem o co kaman. No więc wszedłem w biosa, ustawiłem boot na nagrywarkę i dumnie wsadziłem płytę w Windowsem 7 64 bit. Pojawia się charakterystyczny, biały pasek który się ładuje i po 2-3 minutach wyskakuje okienko z errorem (treść w nazwie tematu). Status:0xc00000e9.
Wiem, że kilka osób na tym forum ostro ogarnia temat, także proszę o pomoc. Reputy czekają aż je rozdam.
Solved.
Nagrałem ponownie windę, tym razem z najniższą prędkością.
Zakładki