Hej. Mam taki problem, że od paru dni mój komputer zaczął baaaaardzo głośno chodzić i jest z tyłu poprostu palący. Nie wiem od jak dawna, ale teraz gdy włączyłem go 2godziny temu to poprostu przechodzi samego siebie. Jeszcze tydzien temu chwalilem sie do siostry, ze moj komputer chodzi ciszej od komara i byl z tylu zimniutki nawet po 10godzinnej pracy. A teraz poprostu czuje, ze jak tak dluzej dam mu pochodzic to zaraz siądzie na dobre ;p. Co mam zrobic? Poczekac az sie zepsuje i oddac do sklepu do naprawy? No ale kurde kupilem go z 5miesiecy temu dopiero, to tak nie powinno sie dziac :/. Czy moze probowac przedewszystkim najpierw wyczyscic go z kurzy i jak to nie pomoze to jakos wiatraczki wymienic czy cos?
Zakładki