Witam, przed swietami padlem 2 razy w jeden dzien, net mi wyjebalo. Modem poprostu zgasl. Dzwonilem do dostawcy neta i mowili ze restartowali internet czy cos takiego... Dzis gram spokojnie, kick, patrze modem znow zgasl po czym sie wlaczyl za chwile. czym to moze byc spowodowane? cos ze sprzetem czy te kurwy majstruja cos ?
edit:
przed chwila znow sie to stalo, dzwonilem tam ale nikt nie odbiera wiec to pewnie nie oni cos robia
Zakładki