@
Przemo : Czyli wszystko jasne, nawet nie wiem po co mi te wejścia :) Skoro ta tańsza MOBO mi posłuży DO TEGO zestawu to się nie zastanawiam. Nie spodziewam się żeby wymagania gier nagle skoczyły, bo przecież są uwarunkowane od możliwości PS, czy XOne, które już obecnie sobie nie radzą. Sam wcześniej pisałeś, że pewnie prędzej będzie pasowało wymieniać grafikę niż procesor - a wtedy to już chyba wolałbym kupić od nowa wszystko nowe, bo sam już po kupnie miałbym problem ze złożeniem wszystkiego :D
Afterburner znałem, tylko nie wiedziałem, że to już OC, dla mnie to była raczej "lekka korekta" ;)
@
Mistrzu dragon : znów przez Ciebie (albo raczej dzięki Tobie :)) zainteresowałem się R9 390. I znów nie widzę sensu tej karty. Pomijając już kulturę pracy ona WE WSZYSTKICH TESTACH GIER WYPADA SŁABIEJ OD KAŻDEGO GTX 970 w rozdzielczości FHD. Owszem, w wyższych zyskuje nawet 10%, ale żadna z tych kart sobie nie da rady w takich rozdzielczościach więc to sztuka dla sztuki.
+ gdy sobie OCnę 970 z przewagi zrobi się miażdżąca przewaga na korzyść NVIDII. No i nie wolno zapominać, że 970tka jest cichsza (kilkanaście dB w stresie!!!), prawie 20 stopni chłodniejsza (!), pobiera tylko trochę ponad połowę (!) prądu niezbędnego do zasilenia Radeona. I oczywiście większość gier jednak jest robione stricte pod NVIDIĘ - same sterowniki przecież potrafią zmienić kilka klatek.
Serio - nie widzę powodu żeby kupować tego Radeona. Może 390 w wysokich rozdzielczościach będzie lepsza od 970, którą ogranicza mniejsza ilość pamięci, ale wystarczy OC i już traci nawet to.
Gdyby była różnica w cenie ze 300zł - dalej bym się zastanawiał, ale za ~100zł (ta podana przez Ciebie; inne są nawet droższe od 970tek) szkoda mi zaprzątać sobie głowę.
Obecnie te Radeony są po prostu nieopłacalne w tej cenie. Chyba kupują je tylko ludzie, którzy nie chcą dopuścić do monopolu NVDIDII.
Zakładki