Tytan trudny? Mhm, ja zaczalem na nim gre azeby nie marnowac czasu, fakt faktem ze meczylem sie z pierwszym bossem troche, ale trudnosci nie ma, sa do bolu schemtyczni, charakterystyczne ruchy, szybko i latwo mozna sie skapnac co robic przed czym, kiedy po kilku deadach bossow przechodzi sie instyktowanie i kazde zachowanie to juz impuls i klik w odpowiedni przycisk... Najtrudniejszy jest labirynt na tytanie, wyzwania sa banalne, a ich ukonczenie nie zajmuje wiecej niz godzine - w porownaniu do wyzwan z czesci pierwszej ktore zajmuja ok. 5-7 h i to bez mozliwosci przerwania po ktoryms i powroceniu w to samo miejsce - trzeba bylo to zrobic za 1 razem inaczej traci sie progress... A no i na tytanie oczywiscie najgorszym koszmarem jest ostatni boss, ale kto nim jest nie zdradze zeby nie psuc zabawy - wiadmo ze masz 3 fazy walki z nim, a ostatnia to poprostu meczarnia, szczegolnie ze koles sie klonuje a jego ciosow sie nie da blokowac, walka jest dluga, trudna, ale wszystko polega na szybkim reagowaniu na mase dziejacych sie rzeczy w okol, szczegolnie na wiadomy punkt w srodku roomu, ktory leczy last bossa:)
Skoro mowisz o Hadesie, hmm: tupie, turlasz sie, spectral wolfy czy co to tam jest blokujesz, czaszki lecac w twoja strone odbijasz i kontratakujesz, skaczesz kiedy wzniesie sie do gory, reagujesz na wirujace ostrza, kiedy rzuca cos w rodzaju lancuchow na cale pomieszczenie uciekasz jak najszybciej w jedno wolne od czarnej ziemi miejsce, jego watrobe, serce, pluco czy to tam z niego wypada jak najszybciej niszczysz z pomoca Nemejskich rekawic, dosyc trudny boss, 2 fazy wiadomo, jak go rozszarpiesz to musisz mu jeszcze wyrwac dusze co latwe nie jest...
Zakładki