Temat: Ubuntu Linux - Darmowy system dla każdego!

Weź nie pitol głupot. Można powiedzieć, że Debian to okrojona wersja Ubuntu choć Ubunciak bazuje na Debianie. Debian wcale nie waży 5GB... Lecz nawet z instalki 40mb można go zainstalować... Ale taka podstawowa wersja waży tyle samo co Ubuntu.

PS: Lepszy Mint dla początkującego całkowicie od Ubunciaka ;d

@down
Tylko te 14GB to sa dodatkowe programy, które kompletnie nie są potrzebne nikomu... Ubuntu też można zrobić żeby ważyło 15gb, wjebać KDE 3, KDE4, GNOME i 10 innych środowisk + 27 przeglądarek internetowych, 18 programów do grafiki, 37 programy do odtwarzania filmów, 82 programy do edytowania plików tekstowych oraz tysiące innych niepotrzebnych programów i sterowników. Aha no i oczywiście nie zapomnijmy o tapetach i skinach ;) 3729 tapet w HD, 70 skinów do każdego środowiska i dziesiątki paczek ikon. Takim sposobem to Ubuntu przebije Debiana i może ważyć nawet i 1000000GB jak tylko ktoś będzie miał czas aby to wszystko ściągnąć, połączyć i wypalić na 1872 dwustronnych płytach Blu-ray.

Tak jak to Inny powiedział - da się zainstalować z 40mb, ale wszystko ściąga co potrzebne, a nie jak to ktoś mówił 14gb - z tych 14gb przeciętnemu kowalskiemu jest potrzebne maksymalnie 1,2gb, z czego 0,6gb tylko raz.

Ja ostatnio zrezygnowałem z dystrybucji Debianopodobnych i Debiana, z braku porządnego wsparcia do kilku bardzo potrzebnych rzeczy ( sterownik tg3 - mordownia, Atheros - mordownia, Intel GMA 4500MHD - mordownia ).

No niestety - według niego jest to Ubuntu. Ja używałem Slacka, Ubuntu, Archa, Gentoo, Fedory, Debiana, PLD i jeszcze wielu innych i powiem, że zostałem na Gentoo i Ubuntu. Na Gentoo, bo nic innego nie idzie na moim pięknym hdd na usb ( piękne narzędzie genkernel, dzięki któremu mam piękny initrd i pięknie wszystko działa ), a Ubuntu, bo nie chciało mi się niczego innego instalować.

#SZALONY
najlepiej zrobić distro o nazwie: UbuntuGentooSlackwareDebianArchPLDFedoraLFSOpenSUS EFreeBSDFrugalwareOpenBSDCRUXNetBSDOpenSolaris, a i tak po jakimś czasie nowych dopadnie to zamieszanie.

Nie róbcie zamieszania w głowach nowicjuszy - to niepotrzebne. Ubuntu jest dobre, bo żółtodziób po instalacji ma to co mu potrzebne i nie obchodzi go jak to działa, dlaczego to działa - dla niego ważne, że działa a on nie musi nic grzebać.

Gentoo jest dobre bo user sam tworzy system od podstaw, zna całą jego składnie od podszewki i może go dowolnie konfigurować z palca. Dzięki temu otrzymuje to, co mu odpowiada a przy okazji doskonale sie bawi tworząc coś użytecznego i piekielnie szybkiego dla siebie.

Arch jest dobry bo..
Slackware ejst dobry bo...

Tak można bez końca. Chodzi o to, że wszystkie Linuxy są dobre - wszystko zależy od potrzeb danego usera. Dla jednego najlepsze jest Ubuntu a dla innego Gentoo czy 'jakakolwiekinnadystrybucja'.

Prostując jeszcze spór Ubuntu a Debian. Ubuntu bazuje na Debianie. Różnią się tym, że ubuntu posiada pełno mechanizmów, których zadaniem jest maksymalne ułatwienie pracy z systemem początkującemu. I wcale nie jest okrojony - zawiera w repo wszystko to, co potrzebne na Desktop*. Zauważcie, że debiana znajdziecie nie tylko na Desktopie, ale i na serverach czy innych lodówkach (;d). Trzeba jeszcze dodać, że Ubuntu jest częściej aktualizowane oraz posiada nowsze pakiety, na które w debianie sobie jeszcze chwile poczekają.

*- istnieje wersja serverowa.

#down:

kto Ci broni mieć oba? :)
Na linuxie będziesz żył i się radował ; d a na windowsie oglądał przepiękną grafikę w grach i bluescreenach. ;)

A ja z przykrością musiałem zrezygnowac...
Wszystko pięknię działało , małe problemy ale MarekXP komenda po komendzie mi wytłumaczył , mialem w systemy ubuntu i Xp i tak jakos pierwsze 2-3 tygodnie tylko Ubuntu , obajerowałem go wizualnie i wogole ale po jakims czasie nie wiem czemu zaczalem grac spowrotem w gry , ktore fakt odpalalem na pingwinie ale z ubytkiem wiec zaczalem wlaczac windowsa i tak zostało...

No ale nic moze jak mi za pare dni znowu wszystko zbyrzdnie to spowrotem zainstaluje ;)

Serwerowa wersja nie różni się prawie niczym od desktopowej, prócz tego, że ma bardzo "debianową" instalację, i nie ma domyślnie środowiska graficznego ( tyle serwerów, a serwera X nie ma ).

Do tego co ty mówisz tzn. słuchanie muzyki, granie w Tibię, buszowanie po necie linux wystarczy w 100%. Trzea rozwiać mity dotyczące Linuksa, a nie jeszcze dodatkowo zniechęcać niektórych do tego. Ja bez linuksa nie mogę żyć ( kochane sockety, python, bash itd. ).

miałem wersje 9.04 z ubuntu.pl (polska edycja) na poczatku nie było dźwięku, naprawiłem, później (po kilku uruchomieniach) przed wyborem systemu pojawił się Error 15 i nie mogłem wybrać nawet windowsa, partyjce z Linuksem musiałem skasować, czy dalej tak będę miał?

#Gogeta
Ja miałem i nadal mam taką samą kartę i wszystko działa jak należy.

#diren
Jak wywaliłeś partycje linuksową na której na 100% miałeś pliki GRUBa (bootloadera) no to jasne że nie startuje. Uruchom jakoś windowsową konsole odzyskiwania i wklep Co do dźwięku - trzeba było najpierw tutaj napisać.

Najpierw miałem Error 15, później skasowałem tą partyjce linuksową bo nie mogłem nawet na winde wbić.

dźwięk naprawiłem, trzeba było jakieś sterowniki czy środowisko zainstalować.

@down:
nie pamiętam dokładnie, zainstalowałem te sterowniki do dźwięku, później kilka razy włączałem/wyłączałem kompa i Error 15, jak będę miał czas to zainstaluje ubuntu i się zobaczy.