Zjadłem ostatni posiłek, jutro do sklepu po dwie zgrzewki wody źródlanej i ogień do tego częste kąpiele, sauna i czyszczenia flaka.
Do "napisania" jutro!
Wersja do druku
Zjadłem ostatni posiłek, jutro do sklepu po dwie zgrzewki wody źródlanej i ogień do tego częste kąpiele, sauna i czyszczenia flaka.
Do "napisania" jutro!
Jakiej marki wodę masz zamiar pić? Jakoś specjalnie wyselekcjonowana, czy poprostu taka jaką lubisz?
Wodę z wanny po kąpieli
Jeden typ to sobie ogarnął wodę prosto ze źródła, ja nie będę tak odpierdalal
ja bym polecal pic tylko z naturalnego zrodla twojemu organizmu dobrze znanego
mowie o pocie z pod pachy i moczu
p.s tak naprawde zazdroszcze odwagi ( ja bym sie sral ,ze z braku jedzenia kocentracja moja spadla by w huj i rozjechalbym dzieci na pasach )
Sam bym se wskoczył na dietę oparta na owocach i soczkach, bo mi się ostatnio wpierdalać nie chce(ta wiem, chujowe to, wlewać w siebie glukozę i fruktozę, ale smacznie i lekko). Ale z drugiej strony moje 8 miesięcy pracy poszłoby na marne...
Jakiegoś kozaczka dobrze mineralnego i powinno być git :)
Z takich masowych to pewnie Cisowianka dla wiekszosci najbardziej przystepna (w porownaniu do jakosci), a to bym przeplatał z Cechini Muszynką czy jakos tak z Żabki. Tą wodę jak się pije to aż kurwa słona
>Woda mineralna
>Cisowianka
XDDDD
Ja to lubię te wody z Litwy mineralne, słone w chuj, ale dobre np taki vytautas smakuje jakby się napić wody z morza bałtyckiego. Ale mimo wszystko ma w sobie to coś i lubię pić taka
woda jan skurwysyny
a z takich zwyklych to cisowianka czy naleczowianka spoko, tanie, do wypicia tak o jak sie nie lubi czegoś w stylu choćby muszynianki, a minerałów trochę jest w porównaniu ze zwykłą źródlanką
ale ja to pierdole i biorę źródlankę, minerały wpadają z jedzenia a nadmiar to może być letka chujnia dla układu sikowego
Ej koorva, a jest taka woda Kinga Pienińska, Lewandowska to reklamuje to znaczy, że taka woda jest lepsza?
Jedyna jaka znalazłem źródlana niegazowana to nestle pjur lajf
zacząłeś dziś?
Tak
i jak jestes głodny