Czesc chlopaki, swoim wyjebanym trybem zycia [czyt. duzo wodki, ogolnie alkoholu, jedzenia gownozarcia czesto w srodku nocy] doprowadzilem do tego ze rozjebalem sobie watrobe [ggtp przekroczone jakos 2x]; cholesterol tez mam za wysoki [norma 5 ja mialem jakos po morfologii 7,2 ofc nie wiem czy to jakies duze odchylenie ale mimo wszystko jest]. Mam zamiar teraz pierwsze zrezygnowac z fast foodow, tlustego zarcia i wody i zaczac jesc jakies warzywa/owoce/chude miesa czy cos. Tutaj sie rodzi moje pytanie; moze ktos mial podobna 'diete' i moglby polecic cos ciekawego do jedzenia miedzy posilkami zeby jakos watrobie pomoc se walczyc? Mam na mysli jakies nie wiem koktajle z warzyw i owocow czy cos [mam blender w sumie to moglbym go wykorzystac], jakies naturalne specyfiki domowe typu nie wiem sok z buraka [glownie chodzi mi o to zeby nie smakowalo jak gowno i dalo sie zjesc bo moge niby wpierdolic wszystko na kupe do tego blendera i se wypic ale nie wiem czy przezyje].
Dzieki
Zakładki