Temat: Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2018

imo to bez znaczenia i jest dla nas po mistrzostwach, nie chodzi o porażkę, bo wpadka się może zdarzyć i nadal jest 6 punktów realnie do zgarnięcia, ale o to, że wszyscy biegają jak z kulą u nogi, tego nie odwrócisz w 4 dni, spierdolono przygotowania dokumentnie, po meczach towarzyskich wydawało się, że fizycznie jest ok, ale jak potem czytałem, że coś tam jeszcze ciężko potrenowali, to trochę się zacząłem martwić
naprawdę, jedyna nadzieja, to że lewy ich chwyci za ryje, a potem sam zrobi ronalda w pozostałych meczach, bo na nawałkę to nie ma co liczyć, ale jeżeli oni nie mają siły i dynamiki, to nic nie zrobimy
wyglądało to mniej więcej jak rok temu na młodzieżowym euro, gdzie przeciwnicy obiegali naszych na trzech metrach, nie wykonując żadnych zwodów


miałeś chamie złoty róg
miałeś champie czapkę z piór
czapkę wicher niesie
róg huka po lesie
ostał ci się ino sznur


koniec mistrzostw, do widzenia :)

Mnie to jedna rzecz zadziwiła w tym meczu. Spodziewałem się przegranej, ale spodziewałem się jej pp przegraniu skrzydeł, a tutaj nas Senegal rozkurwił środkiem pola, co jest chyba jeszcze większym wstydem.

nom senegal grający jakieś 4-2-4 zdominował sobie środek pola, gdzie my niby graliśmy 4-5-1 xD

gościu, nasza gra już została tu podsumowana, a żaden stanoski klakierek nie powie złego słowa na nawałkę i sztab, bo rudy zbysio nie pozwoli

nom pisałem już dawno o tym peszce, odkrywcze

uwaga, podaję skład, który powinien wyjść na Kolumbię:
4-3-3
fabiański
bereszyński - glik - pazdan - rybus
linetty - góralski - zieliński
kownacki - lewy - grosicki