tibia77 napisał
Chyba trzeba przypomnieć, kogo tam mieliśmy w kadrze na ME.
Jędrzejczyk - niechciany w Krasnodarze, pół roku przed mistrzostwami wypożyczony do Legii, łatał dziurę na lewej obronie, powstałą przez kontuzję Rybusa
Pazdan - przed mistrzostwami wyśmiewany, tu w temacie znany pod ksywą "Rak"
Błaszczykowski - niechciany we Fiorentinie, przez cały sezon zagrał raptem 15 meczów
Grosicki - przed mistrzostwami złapał kontuzję, ledwo się wyrobił, pierwszy mecz praktycznie opuścił (wszedł na samą końcówkę)
Jodłowiec - 27/37 meczów w Legii
Mączyński - 24/37 meczów w Wiśle Kraków (drużynie grającej w grupie spadkowej polskiej ligi)
Kapustka - 19-latek z Cracovii
Peszko - 27/37 meczów w Lechii
Wszyscy oni pojawili się na boisku w meczu z Irlandią Północną.
Jeszcze lepsze asy były na ławce:
Cionek - 15 meczów w Serbie B w Modenie i 5 w Serie A w Palermo
Linetty - 28/37 meczów w Lechu (fatalny sezon Lecha, 7. miejsce w lidze)
Stępiński - pierwszy rezerwowy napastnik, piłkarz Ruchu Chorzów, w którym uzbierał 15 goli (8. miejsce w lidze)
Jakub Wawrzyniak - Lechia Gdańsk, grajcie na niego, on jest cienki
Bartosz Salamon - Serie B
Piotr Zieliński - dobry sezon w Empoli, na mistrzostwach się spalił
Filip Starzyński - Zagłębie Lubin
To jest w sumie 15 piłkarzy, do tego dochodzi 3 bramkarzy, Szczęsny i Fabiański nie powinni być gorsi, niż wtedy (Fabiański miał chyba lepszy sezon teraz), a Skorupskiego/Boruca można pominąć. To razem 18.
Ta pozostała piątka to:
Piszczek - problemy miał i wtedy i teraz, przed ME zagrał w Borussii 20 meczów, przed MŚ 24 mecze, 2 lata starszy, ale też żaden emeryt, w czerwcu skończył 33 lata
Glik - teraz wypadł przez kontuzję
Krychowiak - straszny zjazd
Milik - po dwóch kontuzjach, wtedy miał dobry sezon w Ajaxie, ale na mistrzostwach akurat fatalnie pudłował i wkurwiał ludzi
Lewandowski - i wtedy i teraz zapakował 30 goli w Bundeslidze, w międzyczasie się jeszcze rozwinął, np. nauczył się strzelać wolne, wtedy był zajechany, a teraz miał być wypoczęty
Czyli z tego trzonu zjazd zaliczyli Krychowiak z Milikiem, przy czym ten drugi i tak wtedy psuł, no i wypadł Glik. Piszczek mógł obniżyć loty, bo starszy, choć w sytuacji był podobnej.
Za to zdecydowanie lepsi powinni być: Lewandowski, Zieliński, Linetty oraz po dobrych sezonach w zagranicznych klubach dołączyli: Bereszyński (mógł zastąpić Piszczka), Rybus (mistrzostwo Rosji, podstawowy zawodnik), Teodorczyk (2 sezony z rzędu czołowy strzelec w lidze belgijskiej). Nie mówię już o takich Cionkach, bo wtedy się kopał po czole w drugiej lidze, a teraz potrafił wyróżniać w Serie A. Resztę tych Mączyńskich, Jodłowców i Kapustek też spokojnie można było zastąpić Góralskimi, Żurkowskimi i Kownackimi i wg mnie byłaby to zmiana na plus.
Więc kurwa te niby braki które teraz mamy to a) Krychowiak b) Glik. Milik i tak chuja grał. Błaszczykowski i Piszczek zdziadzieli, ale można było zawczasu szykować następców, np. Bereszyńskiego na prawą obronę, no ale po co. Aha, i Glik podobno był gotowy na Kolumbię. To wszystko. Za to w innych miejscach teraz jesteśmy na papierze mocniejsi i generalnie zespół mamy równiejszy.
Aha, no i Grosicki: wtedy 33 mecze i 9 goli, teraz 37 meczów i 9 goli. No ale w porządku, powiedzmy, że jest słabszy. Tylko on i tak na euro nie grał tak dużo, w całej fazie grupowej to jest raptem 115 minut w trzech meczach. Z Portugalią zszedł w 81, a graliśmy 120.
Więc nie jest kurwa tak, że teraz była w chuuuj gorsza sytuacja, tylko po prostu nie zrobiono nic, żeby przygotować drużynę na mistrzostwa. Nie robiono nic, by zastąpić Błaszczykowskiego, tylko dalej go forsowano. Nie robiono nic, by wykreować nowego Kapustkę (Żurkowski? Szymański?). Nie zbudowano Góralskiego i innych, jak kiedyś Mączyńskiego. Wszystkie te problemy były znane na długo przed turniejem i nic nie zrobiono. Jedyne z czym mieliśmy pecha, to kontuzja Glika, no ale zabrali go i podobno mógł grać z Kolumbią.
Wcześniej Nawałka potrafił jakoś zareagować, odstawić bohaterów meczu z Niemcami: Milę i Szukałę, odstawić Olkowskiego, dać sobie spokój z Kosznikiem, zbudować tego Mączyńskiego, postawić na Kapustkę. Teraz nic z tego nie zrobił, raz nie powołał Krychowiaka, a przed mistrzostwami zrezygnował z Mączyńskiego, tyle. A podsumowaniem jest wożenie kurwa Peszki po zgrupowaniach xD