LAPSUS JĘZYKOWY NO TY SOBIE CHYBA KPISZ W TYM MOMENCIE Z LUDZI.
Wersja do druku
LAPSUS JĘZYKOWY NO TY SOBIE CHYBA KPISZ W TYM MOMENCIE Z LUDZI.
Od rybusa też lepę zbierze
Słyszę to pierdolenie przez zamknięte drzwi i nie mam siły, nawet nie próbuję wejść do salonu, bo zawał mózgu instant.
Lapsus językowy xD
Dobra, nie, z/w
https://torg.pl/image.php?u=360684&t...ine=1499709527
Gosc pyta o pilkarzy, ktorzy zakoncza reprezentacyjna kariere/czy on sam to rozwaza
Lewy cos tam pierdoli i mydli oczy o porazce na mundialu
????????????????
XD
Sory, źle może zrozumiałeś o co mi chodziło. Chcialem napisać, że poziom jaki w pierwszej kolejce wszyscy zaprezentowali był chujowy a ostatnia wygrana 6:1 Anglii z Panamą to straszne "xD". Jedynu którzy cos tam napierdalają równo to Beldzy. I tak jak im kibicowałem w poprzednich latach to mam nadzieje, że to beda ich mistrzostwa.
są i oni xD
[y]HLW0hsfUOqk[/y]
Ja bym zamienił "zdruzgotani" na "najebani"
https://img-9gag-fun.9cache.com/phot...rm_700bwp.webp
Trochę coś w tym jest XD
Jan Tomaszewski: "Mamy najlepsze szkolenie młodzieży w Europie".
????????????????????????????????????
ale on ma jebany marketing
https://i.imgur.com/Nd312Yw.png
Ja mam wrażenie, ze dużo zostało powiedziane o kiepskiej taktyce czy decyzjach personalnych, z czym się zgadzam, ale jakoś mało o takich drobnych błędach, których było zaskakująco dużo. Przykładowo taki filmik, on jest wykrojony przez kogoś innego w celu pokazania kontroli Jamesa, ale ja zwrócę uwagę na co innego - podanie Zielińskiego. To akurat jest 95 minuta, wiec można to może tłumaczyć zmęczeniem, ale tego było mnóstwo od pierwszej minuty. Miałem wrażenie, że co 10 podań (głównie krótkich, do tyłu lub boku, co jakiś czas łaga do przodu jak pressing okazywał się być założony zbyt mocno) przynajmniej jedno proste podanie było spieprzone: za mocne, na aut, albo źle przyjęte. Ja rozumiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale nie tak często. Albo zdarzają się, bo podejmuje się ambitne próby, tymczasem u nas jakiejkolwiek ambicji, przebojowości czy gry do przodu w innej formie niż wspomniana łaga to ze świeczką szukać. Wszyscy zesrani i byle nie stracić. Tak jak zawsze wkurwiają mnie komentatorzy żonglujący niepotrzebnie zwrotem "grać piłką", tak tym razem mam wrażenie, że tego nam brakowało. Ja rozumiem, że nam indywidualna jakość przez te ostatnie lata zmalała, ale aż tak?
A i takie jedno pytanie pod dyskusje - jakbyście mieli doszukiwać się jakichś plusów po tym co się wydarzyło Polsce (zdanie skonstruowane trochę tak jakby to od nas było niezależne, ale nie o to mi chodzi) na tym turnieju, to co by to było? Ale tak coś bardziej ambitnego niż hehe balonik penkł albo że Nawałka ma więcej czasu na reklamy.
Ja zaryzykuję i powiem, że trochę cieszę się, że uparty Nawałka posadził na ławce tych wszystkich Milików, Grosików, Błaszczykowskich, a zaryzykował z Góralskim, Bednarkiem czy Kownackim - tego się po nim nie spodziewałem. Szkoda, że jednocześnie grał formacją, która naszym piłkarzom nie służy i zawodnikami nieogranymi między sobą, no ale to jest inna para kaloszy. Sama reakcja na (drobny) plus.
Ogladalem przed chwila stan mundialu dopiero i tam tez poruszyli temat "co pozytywnego" i ja za chuja nie umiem nic wymyslic. W tych dwoch meczach nie bylo nic pozytywnego, w calych mistrzostwach na rowni chyba z Argentyna jestesmy najtragiczniejsza druzyna - nawet jakies Maroko czy Iran graly 10 razy lepsza i ciekawsza pilke. Taktyka zla, indywidualnie pilkarze tragiczni, przygotowanie motoryczne fatalne, wyniki fatalne, powolania zalosne... No nie ma nawet jednej rzeczy, ktora bylaby pozytywna. Nawet to, ze dal pograc innym nie jest pozytywne bo po pierwsze to sa niezgrane chlopy, po drugie Ci pierwsi zagrali tak zalosnie, ze naplucie w twarz byloby nie pozwolic zagrac zmiennikom. Ktorzy zreszta byli tak samo albo i nawet bardziej slabi.