Temat: Bukmacherka

forbet bez podatku dziś

no i co z tego, jak i tak kursy są na takim poziomie jakby był ten podatek :s
ja pierdole przez jakieś zapijaczone rządowe ryje, nie mogę se nawet przegrać stówki co se od babuni na mikołaja dostałem po normalnym kursie, w normalnym buku z normalną ofertą, jak tu żyć w tym kraju, szaro, zimno, jeszcze nawet kurwa pinnacle nie ma ani bet365

chlopaki dzis jakies pewniaczki akurat by post na torgu zepsuł je wam??

Na forbecie jest teraz ogólnie coś takiego jak miesiąc adwentowy(?) i codziennie jakaś "promocja" jest, wczoraj to był ten brak podatku, dziś jest do obstawienia ilość goli w dzisiejszych meczach LM i jak trafisz to 100 złotych bonusu, a jak się pomylisz o 1 bramkę to 30 zł bonusu, imo spróbować nie zaszkodzi, ja se dałem 26 nw czemu

klasyczny bonus u polskiego buka, pryklem XD

ta, albo ten mnożnik x 1000 na lvbet, gdzie chuj wie co to jest i na jakiej zasadzie to działa, jak przeczytałem te warunki to nawet tam nie wpłacałem, bo widać od razu że coś kręcone jest

przecież ta promocja nie jest jakaś chujowa, nie tracisz dosłownie nic, oprócz kilku sekund na wpisanie swojego typu. a masz z 10% szans, nawet więcej żeby wygrać jakieś free złotówy do obracania

10%? przeciez dzisiaj moze pasc 15 goli a moze pasc 40. do tego zalozmy ze trafie - dostaje bonus ktory dalej musze obrocic. b365 dawalo 50/100 bonusu co miesiac i nie potrzebowali do tego jakiejs zjebanej zgadywanki ani nawet okazji, a na wieksze mecze byl zaklad do 40zl ze zwrotem. dzisiaj pewno na mecz bayern - psg by dali, bo to taki hit raczej.

nie wiem czy przeliczyłem dokładnie, bo liczyłem na szybkości, ale w poprzednich kolejkach padało między 20-32 goli, zresztą nawet jeśli bierzemy 15-40 tak jak mówiłeś to mamy 25 pozycji, obstawiając jedną liczbę obstawiasz tak naprawdę 3 bo masz 100 zł bonusu za dobre trafienie i 30 za 1 gola różnicy czyli wychodzi koło 10%, a przy założeniu że 20-32 nawet więcej, nie twierdzę że jest idealnie, ale można za friko wygrać jakieś tam złotówy do obstawienia na kolejne dni bez żadnych zakładów wcześniejszych, to lepsze to niż nic, z reguły promocje na polskich bukach wyglądają tak że żeby wygrać cokolwiek to musisz postawić zakład pre-match za xx złotych żeby w ogóle móc cokolwiek wygrać

no wlasnie, a zagraniczne buki daja takie bonusy od czasu do czasu bez jakiegos cudowania strzelania. tak samo ten wczorajszy 'bonus' pt 'poczuj sie jak w normalnym panstwie i postaw bez zlodziejskiego podatku'. jebac polskich bukow : /

no ale to nie jest wina buków że muszą te podatki płacić

ale wina bukow, ze nie mozemy grac u zagranicznych bukow. ich chujowe kursy tez : d

Mnie dzis Basel zastanawia, czemu taki wysoki kurs?