Temat: Piłka Nożna

Ta linia jest źle narysowana. Linię spalonego wyznacza tutaj piłka, a nie obrońca Realu.

No to swoją drogą. Dysponuje ktoś sensownym nagraniem w dobrej jakości?

To nie jest ta klatka, na której powinieneś zatrzymać, bo na kolejnych dwóch piłka nadal jest na klacie Muellera i sytuacja nie wygląda już na tak oczywistą.
Wg mnie spalony był, ale mniej więcej o niecały but, może o pół. Chodzi o wysuniętą stopę Lewego. Cholernie trudna sytuacja do oceny. Dla ludzkiego oka na żywo z odległości 30 metrów praktycznie niemożliwa. Zwłaszcza jeśli do tego dodamy, że piłka była w powietrzu i jeszcze Mueller ją zasłaniał.
To tylko dowodzi, że powtórki są niezbędne. I to najlepiej z kamery pionowo nad boiskiem.

Reasumując:
- karny był prawidłowy
- przy golu na 1:2 spalony, ale trudna sytuacja
- druga kartka dla Vidala była prawidłowa, faul był i był to już któryś z kolei, zbierało mu się od dłuższego czasu i dla mnie kompletnym debilizmem było wykonywanie takiego stykowego wślizgu w zupełnie niegroźnej sytuacji w środku boiska, gdy ma się już żółtą i kilka ostrych fauli na koncie, a właśnie odrobiło się straty i osiągało przewagę, zresztą już w trakcie pierwszej połowy powiedziałem, że gość jest do zmiany, bo na pewno nie dogra tego meczu
- powinien też wylecieć ten z Realu, Casemiro, czy jak mu tam, i on i Vidal zasłużyli na to dużo wcześniej
- gol na 2:2 spalony
- gol na 3:2 ewidentny spalony, najprostsza sytuacja do oceny z tych wszystkich trzech

do tego:
- nie było spalonego jak Lewy wychodził sam na sam
- nie było też spalonego chyba Ronaldo w dobrej sytuacji
- kilka mniejszych błędów, np. brak rożnego dla Realu po obronie Neuera plus kilka fauli

Ogólnie rzecz biorąc, dużo błędów w obie strony. Drukowanie to na pewno nie było, ale fakt faktem, że skrzywdzony jest Bayern, dlatego że momentem rozstrzygającym były bramki na 2:2 i 3:2. Do tego czasu mecz był wyrównany i bilans błędów sędziowskich mniej więcej na zero (jeśli za błąd uznamy gola na 1:2), a te dwa gole razem zadecydowały. Bo nawet przy 2:2 Bayern mógł jeszcze jednego jakoś wkulać i awansować, ale szybko dostał na 3:2 i był koniec.

wedlug Ciebie to jest faul na zolta kartke? wydaje mi sie, ze czysciutko trafia w pilke bez wczesniejszego zahaczenia asensio o nogi, jedyne do czego sie mozna przyczepic to fakt, ze pozniej wymahuje ta noga do gory, ale to chyba nie to powoduje jego upadek.

inna sprawa, ze robienie wslizgow w takiej sytuacji jest idiotyczne, szczegolnie ze gdyby sedzia sie uparl to mogl go wyrzucic juz w 48 minucie po faulu na casemiro

Wilshere złamana noga, no szok.


Cóż, Martial mógłby przestać strzelać foszki i wziąć się do roboty, oby podziałało na niego ;]











Przepraszam, że tak przerywam dyskusję o wczorajszym meczu, ale jak widzę, że dalej się rozwodzicie nad tym, czy sędzia był kupiony przez Pereza czy jednak po prostu miał raka i gdybanie co by było gdyby, to sam dostaję raka i mam ochotę wjechać z tematem A CO BY BYŁO GDYBY NANI NIE DOSTAŁ CZERWA ZA FAUL NA XABIM ALONSO KURWA XD

czekam, az wprowadza powtorki i bedzie to co czasem jest w nba, czyli sedziowie patrza na monitory, a i tak podejmuja jakas decyzje calkiem z dupy, po czym caly swiat sie bedzie klocic jeszcze bardziej niz teraz xD

zreszta wlasnie tak jak z nanim, przeciez do tej pory zdania sa podzielone i z tego co pamietam nawet byli sedziowie mieli inne opinie

@down
dopiero teraz zobaczylem gif z poprzedniej strony, rzeczywiscie masz racje.

Dlaczego niby nie miał szans zdążyć? Zresztą, nie musiał być idealnie w linii. Ronaldo przed i w trakcie rajdu Marcelo został daleko z przodu i sędzia widząc to, powinien kontrolować, czy zdążył wrócić z pozycji spalonej, a już "na żywo" (w sensie w tv, ale w trakcie akcji, a nie na powtórce) widziałem, że nie zdążył, choć kamera była pod kątem.
To była najprostsza sytuacja z tych wszystkich, bo było tylko dwóch atakujących, żadnych obrońców, i jedyne na czym trzeba się było skupić to piłka i Ronaldo, na wypadek podania lub ew. strzału i dobitki. Nic innego tam się nie mogło zdarzyć.

To nie jest czysty wślizg. Trafia go w nogi. Sam ten faul niekoniecznie musiał skutkować żółtą, ale ostatecznie - mógł. A biorąc pod uwagę, że Vidal wcześniej popełnił kilka takich fauli, które też mogły się skończyć żółtą, to w końcu ją dostał. Po samym tym wślizgu można sądzić, że kartka przesadzona, ale patrząc na całokształt, to na pewno nie.
Z drugiej strony, miałem niesmak w tej sytuacji. Dlatego, że dosłownie chwilę wcześniej ten cały Casemiro ewidentnie sfaulował kogoś tam na drugą żółtą i nie wyleciał, a za moment wyleciał Vidal. Myślę, że najlepiej gdyby wylecieli obaj, albo żaden, bo tak to wyszedł brak konsekwencji.