Doba, Pan @
Berry ; chciał analizę mi zostawić, to proszę bardzo XD
Chciałem zacząć od tego, że Chelsea nie zagrała złego meczu, ba, wydaje mi się, że patrząc pod kątem ich taktyki, to trzymali się tego i robili to dobrze, problemem było to, że Mourinho postanowił zrobić to samo, co zrobił w tym felernym meczu w Emirates Cup, czyli 4-4-2 (a raczej trochę ciekawy wariant 3-5-2), które wtedy zdawało się działać i wczoraj zadziało jeszcze lepiej całkowicie kontrując taktykę Conte i ktoś wczoraj dobrze chyba na squawce zauważył, że wczoraj to Conte wyglądał jak gość grający jednowymiarowo i nie dlatego, że to jego wina, tylko dlatego, że Murarz genialnie przygotował taktykę pod ten mecz.
Teraz co do samej gry, bramek i piłkarzy. Ręka Herrery imo była taka, że równie dobrze można było ją gwizdnąć jak i nie, był ułożony naturalnie, nie robił żadnego ruchu do piłki, po prostu się odbiła i go trafiła będąc w zwarciu z kim tam on wygrał tę piłkę (z Matićem?). Piłka od niego do Rashforda to było cudo, a Luiz pokazał to, co w sumie pisał polek, że jego świetna forma (bo nie przeczę, że w pierwszej części sezonu grał tak, że był jednym z najlepszych stoperów w lidze) dużo zawdzięczała Azpiemu i Cahillowi + Kante, którzy nadrabiali jego braki, szczególnie te związane z ustawianiem się, które miał Luiz od zawsze. Wczoraj ciągle się źle ustawiał względem Rashforda i młody go po prostu gwałcił za każdym razem, a nawet będąc przy nim nie zawsze sobie z nim radził.
Druga bramka to też świetna akcja, no i błąd Zoumy, który wykorzystał Young, a Herrera zasłużył na tę bramkę jak nikt inny w tym zespole.
Co do Younga właśnie, ja wiem, że on nie jest wybitnym graczem, ale wczoraj zagrał na miano kapitana, którym był moim zdaniem. Dobra, jego strzały to jest porażka, ale typ zapierdalał w tę i z powrotem przez 93 minuty i nie dawał żyć ani obrońcom Chelsea ani atakującym i dla mnie to był jeden z jego najlepszych meczów w barwach United pod względem po prostu teamplayu. Motma mi ciężko dać za wczoraj, bo tyle piłkarzy grało świetnie, że komu się nie da, to innych będzie krzywdziło.
Zaczynając od obrony, jak wspomniałem, to było ciekawe ustawienie 3-5-2 z Darmianem obok Rojo i Baillyego, którzy byli ciągle wspierani przez Valencie i Younga. Darmian wczoraj ewidentnie był lepem na Pedro i go wyłączył kompletnie, swoją drogą naprawdę fajnie Darmian zagrał i wielki plus dla niego. Cała ta trójka obrońców środkowych grała świetnie, Bailly w wieku 23 lat gra jak profesor i nawet prowokacje tego śmiecia Costy nie ruszały go. W sumie też props dla Rojo, że nie dostał czerwa, bo każdy wie jaki jest momentami narwany i się bałem, że jak nie Costa, to on wyleci, bo w końcu się wkurwi i mu sprzeda lepa. No ale i Bailly i Rojo, poza odpornością na prowokacje, świetnie wyłączali raz za razem ataki Chelsea, a Costa był kompletnie przez nich schowany i przeciw któremu by nie grał, to nie miał szans ich przejść. W ogóle, tak jak Berry wspomniał, obrona United w tym sezonie naprawdę fajnie gra, jak Jones żył, to też grał dobrze, tylko ten Smalling nadaje się do wypierdolenia do przysłowiowego Port Vale, a Bailly pokazał, że jest ewidentnie kandydatem na podstawowego stopera United i tak zostać powinno, a Rojo po raz kolejny udowadnia, że ma świetny sezon.
Przechodząc do pomocy, zagrali bezbłędnie. Ja wiem, że Pogba nie urywa dupy, że można się spodziewać więcej od niego, ale moim zdaniem, od czasu kiedy Scholes zakończył karierę, Pogba jest najbliższym mu zawodnikiem pod względem rozdawania długich piłek. Nie tylko we wczorajszym meczu, ale też wcześniej można zwrócić uwagę na to, że jak już zagrywa długi przerzut, to jasny chuj, pięknie to wygląda. O Herrerze nie ma co mówić, bo to jest piłkarz sezonu United, niezależnie od tego czy oni skończą ten sezon na 4, 5, czy 6 miejscu, gość jest niesamowity. Czy to chodzi o bycie plastrem na przeciwnika, czy rozgrywaniem, czy graniem b2b, on każdą rolę swoją wypełnia do końca i nie można do niego mieć żadnych zarzutów, poza jego beznadziejnym strzelaniem (no wczoraj gdyby nie ten rykoszet, to Begović to by izi złapał imo XD), które musi potrenować. A wczoraj musiał wypełnić każdą z tych ról i wszystkie je zrobił, przy okazji chowając Hazarda do kieszeni (i z całym szacunkiem do umiejętności Hazarda, bo to piłkarz genialny, ale jasny chuj niech on przestanie się co krok przewracać, bo to jest strasznie wkurwiające).
Fellaini wczoraj schował w swoją czuprynę Kante, kompletnie. I to nie jest żadna obraza dla Kante, bo gość dalej jest niesamowitym zawodnikiem, który rozwinął się też ofensywnie w Chelsea, ale po prostu Fellaini go zjadł wczoraj swoją siłą i doświadczeniem. Ja lubię Fellainiego, naprawdę, mimo ciągłego ciśnięcia po nim, śmiania się i wkurwiania, to lubię typa i u Mourinho gra swój najlepszy sezon. Były mecze, w których to był stary, dobry, beznadziejny Fellaini, ale było też sporo meczów, w których Fellaini był tym typowym dla Mourinho jego grajkiem, który robi bez marudzenia to, co Murarz od niego chce (i w każdym klubie Mourinho miał takiego grajka, tutaj to ewidentnie jest Fellaini (i Herrera XD)) i zrobił świetną robotę wczoraj.
O Youngu już napisał, a o Valencii nie ma co pisać, bo to człowiek-robot, po prostu XD
Na koniec Rashford i Lingard - Lingard jak mówiłem, nie będzie nigdy grajkiem na podstawę składu United, ale takiego rezerwowego, który też jest wychowankiem i żyje tym klubem i się z nim utożsamia, warto mieć zawsze. Zapierdala, męczy obrońców, pressuje, wraca się, to naprawdę dużo dawało wczoraj i zawsze się przydaje gdy trzeba.
Rashford wczoraj udowodnił, że jest napastnikiem, nie skrzydłowym i tam musi grać. Dużo akcji marnował wcześniej, ale to jest kwestia ogrania i treningów, bo umiejętności ma nieprzeciętne i to pokazał choćby wczoraj. Super robotę zrobił, męczył obrońców strasznie i bardzo często sobie radził i robił co chciał, czy to na środku boiska, czy gdy schodził do boku. Niech ten typ gra jak najwięcej i jak trzeba szanować Ibrę i jego bramki, tak drużyna bez niego gra gołym okiem lepiej i bardziej kreatywnie i szybciej. Może ten Griezmann nie byłby złym pomysłem jakby United miało grać takim ustawieniem jak wczoraj? XD
No, to ode mnie, elo XD
szkoda tylko, że z Burnley pewnie znowu MU będzie się kurwa tak męczyć, że zremisują kolejny mecz XD
Zakładki