Szczerze, to Liverpool przede wszystkim w tym systemie, co gra, to nie istnieje bez nikogo szybkiego na skrzydłach, Cou grałby o wiele lepiej ustawiony gdzie indziej, to raz.
Porównywanie go z Ozilem, to raczej można tylko po powrocie z kontuzji młodego Brazylijczyka, bo jak złapie rytm, to on zjada Niemca w tym momencie bez problemu, to dwa.
Co do tej ceny rzuconej przez Crusa 40mln, to ona mogła obowiązywać 10 lat temu chyba, jak bardzo by nie był zniszczony rynek, trzeba patrzeć na to tak, ile poza BPL może rzucić za kogoś Barcelona/Real/Bayern/PSG, opcjonalnie Juventus - chińskich klubów nie patrzę, oni zawsze przepłacą, a grać tam pójdzie tylko nieudacznik, jeśli to nie ma być na emeryturę - lub po prostu ktoś z rodzimej ligi (patrz np. cena Stonesa czy Sterlinga, choć ten drugi w tym sezonie pokazuje, że wart był tego hajsu). Na ten moment Liverpoolowi się po prostu nie opłaca go sprzedawać taniej, niż Suareza. Jeśli ściągnięto by drugiego skrzydłowego, to do gry za Firmino na fałszywej czy może nawet bardziej z tyłu czy ki chuj wie jakby to się ustawić, ale nie na skrzydle, to Liverpool poza Jamesem nie mógłby nikogo w miarę podobnego poziomem dorwać, a jak Liverpool przestanie być uzależniony od Mane (czyt. ściągnie tego Inakiego czy innego Brandta i nie będą to totalne niewypały XD), to właśnie w Coutinho upatruję tego głównego gracza, ale to na razie tylko gdybanie jakby to mogło wyglądać, racja jest jedna w tym wypadku - jak Barcelona zapłaci w chuj hajsu, to on tyle warty w momencie sprzedaży będzie i tyle. Liverpool go tanio nie puści, ja nie chcę by go tanio puścił. Sam z resztą w porównaniu do takiego Sterlinga czy Suareza, nie obnosi się z chęcią odejścia, jest w chuj inny, jakby ta brazylijska krew bardziej mu dotleniała mózg, a nie kutasa XD i w tym też widzę szansę, że nie trzeba będzie dyskutować nt jego sprzedaży w to lato/za rok. Ale jak kurwa teraz przejebiemy LM i w przyszłym też, to sam bym go wykopał stąd, by się tu nie marnował przy tych śmieciach zajmujących się transferami.
Zakładki