Temat: Piłka Nożna

wenger to jedno, ale ja tez nie jestem przekonany do ich kadry. ten sklad dzisiaj na kolana to za bardzo nie powala

najbardziej im brakuje cazorli, bo to zajebisty grajek, no ale on ma kontuzje gdzies od 2 lat, takze slaba wymowka

kolejny spacerek dla Liverpoolu, sesja treningowa z Arsenalem, a potem ciężki bój z potęgą jaką jest Burnley i znowu spacerek z City, dobrze on zrobi przed derbami z Evertonem i ciężkim meczem z Wisienkami

#

ooo, 2k post o spacerkach, hehe

a czemu przez ronaldo niby?

Wiadomo, że tak jest i to od dawna. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Benzemę. Jak Ronaldo miał formę i strzelał milion bramek - do Benzemy nikt się nie przyczepiał, bo robił swoją robotę. Potrafił odegrać, zastawić się, ściągnąć obrońców, zrobić miejsce dla Cristiano, a do tego sam parę bramek strzelić. Problem zaczął się wtedy, gdy dalej gra toczy się pod CR7, ale ten nie potrafi już grać na takiej intensywności i skuteczności jak dawniej i cały atak na tym cierpi. Zaczyna się szukanie dlaczego nie strzela nominalny napastnik, który w sumie w poprzednich sezonach za to aż tak bardzo rozliczany nie był.

Oczywiście inną sprawą jest to, że w tym akurat sezonie Benzema potrafi zagrać jak napastnik z okręgówki i to raczej winą Ronaldo już nie jest, że strzał do bramki z 5 metrów czy przyjęcie piłki sprawia mu problem XD



A już o problemach obrony przez grę BBC to można książkę napisać. Chyba nie ma drugiego takiego klubu (może jeszcze Barcelona i MSN), gdzie 3 święte krowy nie muszą się cofać, bo mają dobre nazwiska i są gwiazdami ataku. Parodia.
Chyba, że przychodzi akurat mecz z jakąś Barceloną czy Atletico albo dobry przeciwnik w LM i nagle się okazuje, że i Bale, i Benzema, i co najdziwniejsze nawet Cristiano (:O!) potrafią się cofnąć albo zrobić pressing! Szok.