Cóż, po pierwszej połowie Anglików powiem tak:
Forster w sumie to co miał robić, to robi, Walker niezły mecz, ale to Rose jak na razie jest dla mnie motmem, robi wszystko i w obronie i w ataku. Smalling pozytywnie, Stones też okej. Milner powinien się z dala od tej kadry trzymać, bo naprawdę zupełnie nic nie wnosi, no kurwa zero. Lallana większą część meczu zagrał słabo, ale jedno czy dwa podania mu wyszły fajne, w tym to do Walkera przy akcji bramkowej. Barkley początek meczu w ogóle niewidoczny, ale z czasem zaczął się rozkręcać i coraz lepiej wygląda. Sturridge pracowity, dużo wychodzi na pozycje, rozgrywa, biega, dobra połowa imo.
Oczywiście zostanę zjedzony, ale Vardy strzelił bramkę i teraz Anglia utonie po tym meczu w spuście nad nim, chociaż poza wykorzystywaniem swojej szybkości to nic w tej pierwszej połowie nadzwyczajnego nie robił, wręcz przeciwnie.
A co do Drinkwatera, cóż, może się mylę, ale wydaje mi się, że podawanie do Stonesa i Smallinga to Noble'owi wychodziłoby równie dobrze. A wydaje mi się, że poza tym na pewno coś więcej by wniósł, bo Drinkwater jak na razie to się ogranicza tylko do tego. No ale hehe Drinkwater ciągnie Kante, nie na odwrót ;]]]]
Also, Blind 10/10 przy bramce Vardy'ego, stoi obok niego, Vardy się przesuwa, żeby dostać piłkę od Walkera na pustaka, Blind dalej w tym samym miejscu stoi XDDDDDDDDD
Depay całkiem pozytywnie, ale ciągle za długo trzyma tę piłkę.
Zakładki