
Ta końcówka to w ogóle piękna kompilacja - najpierw idiotyczna czerwona, a później przy golu na 2:1 ciąg zdarzeń w postaci straty piłki przez drugiego debiutanta, tym razem z Portugalii
później faul przy linii bramkowej właściwie nie wiadomo po co, bo przeciwnik wypuścił piłkę na 10 metrów i obrońca spokojnie by to przeciął, a po wrzutce z wolnego łokieć w niegroźnej sytuacji xD ktoś z boku patrząc na to co się działo i na ostatnie mecze ligowe Wisły byłby w stanie pomyśleć, że na grubo musi być grane u buków żeby takie cyrki się działy


Odpowiedź z cytatem

dwa gole w nocy!!
a jeszcze jest szansa, że skończy na pozycji szpitalnego łóżka

Zakładki