najbardziej to mnie rozjebała taktyczna roszada polskiej głardioli
otusz w 60 minucie bochniewicz złapał kontuzję i trzeba było kogoś wpuścić, no to wszedł za niego ten cały patryk peda, obrońca za obrońcę
ale w 85 minucie probierz stwierdził, że jednak musimy atakować, więc trzeba zdjąć obrońcę i wpuścić kogoś do przodu, no i zdjęli tego pedę żeby wszedł szymański xD
patryk peda (bez 'Ł') trzecioligowy piłkarz, który wszedł na boisko, żeby pociągnąć 20 minut - do momentu, w którym mieliśmy zacząć atakować - i wtedy zejść xD
bareja by tego nie wymyślił

nikt nie wie, po co jest ten peda, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta
Zakładki