Taidio napisał
uratowała się legia ale na grubym farcie, gol na 2-2 ze spalonego, wychodzili we dwóch na bramkarza i jeden drugiemu wyłożył na pustą, ale tamten się wysunął przed linię piłki xD minimalnie, ale jednak, tylko że nie ma varu
chwilę później typ z legii sfaulował kazacha i powinien być karny, ale sędzia nie zagwizdał, i kazachowie się wkurwili, poleciały butelki z trybun
ale ten pedaliński to jest debil konkretny, gada coś że "noo ale to było przed polem karnym chyba <leci powtórka> no tak, ewidentnie przed więc i tak by nie było karnego, bo na linii było"


ekspert za pięć złotych
Zakładki