Weekendowiec100 napisał
Dla Santosa taki Robercik to też nie pierwszyzna, przypominam, że dziadzia nie miał skrupułów żeby posadzić na ławie C.Ronaldo, który pewnie grał ostatni mundial w reprze.
no i dobrze, bo robercikowi to tylko wyjdzie na dobre, że trener nie będzie już na starcie wyglądał przy nim jak totalny amator, cały czas o tym pisałem
polskie środowisko kopania balona od jakiegoś czasu próbuje wytworzyć mit, jakoby robercik był jakiś kapryśny na trenerów xD a on zawsze dobrze pracował ze wszystkimi trenerami, którzy mieli nazwisko i jakiekolwiek osiągnięcia w poważnej piłce
nawet takiego sousę cały czas bronił (mimo że w skali światowej to i tak jest przeciętniak), a kręcił nosem tylko na tych wuefistów typu brzęczek, michniewicz i smuda; MOŻE jeszcze w jakimś stopniu na kovaca, ale tam to cała drużyna coś do niego miała, a robercik się nie wychylał
moim zdaniem to on i tak to znosił bardzo cierpliwie, bo to jest niepojęty absurd, żeby najlepszego piłkarza świata, jakim bez wątpienia był w latach 2020-2021, trenował jakiś chłop z łapanki, bo zrobił 5. miejsce z wisłą płock (a drugą wisłę spuścił teraz z ligi)
ogółem już pękają dupy i jest forsowana narracja, że santos to właściwie taki portugalski michniewicz xD nie wiem, jak bardzo trzeba się odkleić, żeby coś takiego pisać, no ale cusz, teraz chyba każdy trener grający jakkolwiek defensywnie będzie "michniewiczem"
a z santosem pewnie będziemy grać defensywnie, tyle że nie sądzę żeby wystawił lewandowskiego na defensywnym pomocniku a zielińskiego na prawej obronie, nie przypominam też sobie, żeby jego drużyna kiedykolwiek opierała swoją defensywną grę na proszeniu przeciwnika o jak najniższy wpierdol
ja tam widzę zasadniczą różnicę między mądrą defensywną grą, może niezbyt ładną dla postronnego obserwatora, ale skuteczną i przede wszystkim nastawioną na WYGRANĄ (jak np. graliśmy przecież na euro w 2016), a zwykłym liczeniem na fuks i regularnym żebraniem o mityczne wyjście z grupy
obawiam się w sumie tylko, że dalej będziemy musieli oglądać groźne miny glika, sądząc po tym, że santos w portugalii cały czas stawiał na 40-letniego małpiszona
pozostaje liczyć, że kiwior nie przepadnie, a bednarek się ogarnie po powrocie do southahmpton, albo pojawi się ktoś inny
w sumie piątkowski po przejściu do gentu od razu dostał pierwszy skład, a dawidowicz się podobno jednak nie połamał, więc może ktoś się w końcu będzie nadawać
Zakładki