Nextpro napisał
https://sport.interia.pl/reprezentac...pn,nId,6479104
polecam cieplutko
tak na zachętę zacytuję:
O wpół do trzeciej nad ranem w Katarze po meczu Argentyna - Polska doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny. Miałem wrażenie, że kapitan zespołu Robert Lewandowski był zażenowany tą sytuacją" - mówił Kwiatkowski, opowiadając, co działo się w "Ezdan Hotel Palace" w Al-Dausze w nocy z 30 listopada na 1 grudnia. I dodał: "To właśnie w tym momencie asystent Michniewicza, Kamil Potrykus został zobowiązany do zbierania numerów kont piłkarzy, aby przelew premii nastąpił jak najszybciej



Podobno piłkarze się mocno wkurwili, że michniewicz zaczął obwiniać kwiatkowskiego i już nie chcą grubasa

jest o tym w tekście, ale teraz staszewski z włodarczykiem już wprost mówią, że ponoć niektóre z opinii piłkarzy o michniewiczu "nie nadają się do zacytowania"
https://twitter.com/s_staszewski/sta...27478830915584
Tylko kto mógł się spodziewać takiego obrotu spraw?
W marcu przed barażem:
Tibiarz napisał
najbardziej mnie rozwala, że w powszechnej narracji funkcjonuje przekonanie jakoby czechu to był gość, co zawsze robi dobrą atmosferę w szatni xD atmosferę to on robi na spotkaniach z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami nocnikarzami, zwłaszcza tych nieoficjalnych, ale w szatni to zawsze zostawiał gnój
ciekaw jestem jakie szambo by mogło wypierdolić, gdyby jednak pojechali na mistrzostwa i zagrali tam taką chujnię jak w 2018 a czechu miałby zdać z tego raport jak nawałka XD
Po barażu:
Tibiarz napisał
Wygrał 1 mecz na farcie i już mamy syndrom oblężonej twierdzy, nie rusz cześka bo zginiesz. Nie mam wątpliwości, że jak na MŚ coś nie pójdzie, to szambo wypierdoli ponad skalę. Będzie obwinianie wszystkich wkoło, dokładnie ten sam schemat przerobili w kilku prowadzonych przez niego klubach, a ostatnio w legii: najpierw euforia ze szczęśliwego awansu do LE, a potem stopniowe sprowadzanie drużyny na samo dno, medialne przepychanki, oskarżenia, pomówienia itp.
Przed mistrzostwami:
Tibiarz napisał
na mś imo jedynej szansy można upatrywać w tym, że są grane z marszu w środku sezonu, więc polska bezmyśl szkoleniowa może nie zdąży spierdolić formy w trakcie przygotowań jak w 2018 a jeżeli skończy się jak w rosji, to zobaczycie, że z czesiem to szambo wypierdoli konkretne
Po meczu z Arabią:
Tibiarz napisał
imo najlepsze akty tej komedii to się odegrają już po mistrzostwach, wtedy wypierdoli prawdziwe szambo, a będzie ono tym większe, im większa będzie skala klęski i krytyka spaślaka
Żodyn się nie spodziewał
I jeszcze coś z cyklu football fiction:
Tibiarz napisał
w listopadzie polska niespodziewanie przepierdala mecz o wszystko z arabią saudyjską, żeby uniknąć wiadomych pytań, na konferencję oprócz robercika michniewicz wysyła swojego adwokata (który przypadkiem był też adwokatem fryzjera) w towarzystwie kucharza, media na całym świecie publikują memy z naszą kadrą, po powrocie skompromitowany czesio rzuca oskarżeniami, kto się nie przykładał, a kto leżał zarzygany, szambo wybija, wychodzi też na jaw, że jeszcze przed mundialem sympatyczny czesio w tajemnicy negocjował kontrakt z florentino perezem, pod którego podszył się dziennikarz super expressu, (...) w międzyczasie sąd pierwszej instancji oddala powództwo czesława, a piekarski bezskutecznie próbuje mu załatwić angaż w tereku grozny
Aż tak wiele sie nie pomyliłem - to, że "pereza" i fikcyjny kontrakt zastąpił morawiecki z fikcyjną premią, to detal; więc najbardziej się pomyliłem w tym, że jednak udało się na farcie wygrać z Arabią
Więc teraz pomyślcie sobie, że takie dymy są "po najlepszym wyniku od 36 lat", to co by się działo, gdyby to był najgorszy wynik od 36 lat. Co przecież mogło się zdarzyć (trochę gorsza forma szczęsnego, czerwona kartka dla casha itd.)
Pozdrawiam cieplutko
Zakładki