Crus napisał
O tak, ci eksperci to też jest złoto, eksperci w pierdoleniu o niczym i powtarzania w kółko tych samych kwestii
A te wstawki realizatorskie to cusz

no ale najgorsze to jest to, że oni tak pierdolą, bo chcą być wielce opiniotwórczy i potem jeden taki sobie coś wymyśli i się ujebie, że jakiś linetty nigdy nie zagrał dobrego meczu, kolejni to powtarzają, a za chwilę wszyscy janusze tak gadają xD
ofc to tylko przykład, bo ciągle są wymyślane i powtarzane jakieś durnoty
do tego posługiwanie się jakimś idiotycznym hehe żargonem eksperta piłkarskiego - jeszcze kiedyś jak oglądałem polską ligę, to co mecz słyszałem o "mądrych faulach" , "robieniu wiatru", "akcjach zaczepnych", "rozpychaniu", "faulach na żółtą, ale nie na drugą żółtą", "miękkich faulach [faul ale nie na karnego]", "centrostrzałach" itp. aż się porzygać można
albo jak jeden sobie coś wymyślił, że ktoś tam "dzielił i rządził na boisku" to potem też co drugi mecz to słyszałem + jeszcze w artykułach tak pisali, no i potem każdy kanapowy ekspert tak pierdolił, a żaden z tych idiotów nawet nie sprawdził znaczenia tego związku frazeologicznego, które nijak nie pasuje do kopania balona
ten typek, co tu wrzuca jakieś pseudo-arty o lidze francuskiej, to jest właśnie taki wyrób, bo widać że stara się pisać takim eksperckim żargonem rodem z komentarzy borka i tekstów z wylazło kom, że "mambo bambo abdubango to jest prawdziwy nieoszlifowany diamencik, złote dziecko angolskiej piłki, gra jako klasyczna dziesiątka, dzieli i rządzi na boisku, coś tam coś tam ple ple ple"
a, i największa beka to jest, jak powstanie sobie taki komunał, który potem zaczyna żyć własnym życiem, jak np. o "ściąganiu zagranicznego szrotu" i "młodych zdolnych polakach z niższych lig", i na ich podstawie jakiś zboniek buduje argumentacje i zaczyna wymyślać jakieś spierdolone reformy, a janusze mu klaszczą, no bo kto się nie sprzeciwia "ściąganiu szrotu" xDD
Zakładki