Premier League zweryfikowało zawodnika z L1, po raz kolejny, po prostu.
Co do tych certyfikacji, to chyba sobie pocytuję po prostu
Projekt jest nastawiony na obopólną współpracę. Szkółki uczestniczące w Programie otrzymają od PZPN możliwość bezpłatnego korzystania z systemów informatycznych do zarządzania procesami szkoleniowymi oraz administracją szkółki.
I już to pokazuje, że w teorii spoko, ale w praktyce to będzie to, co teraz. Możliwość bezpłatnego korzystania z systemów informatycznych, no błagam, znając mentalność polskich trenerów, to będzie z nich korzystać prawie nikt, poza tymi co wychodzą mentalnością poza ten kurwidołek, ale tacy zazwyczaj nie mają nawet szans się przebić do jakiejkolwiek sensownej szkółki, bo przebojowych nie chcą :)
Każda szkółka, która otrzyma Certyfikat, będzie gwarantem odpowiedniego poziomu szkolenia. Kolory Certyfikatów z kolei wyróżniać mają najlepszych z najlepszych.
No nie sądzę, że będzie gwarantem. Zmieścić się w wymaganiach nie jest takie trudne:

> profesjonalne szkolenie, no świetny wymóg, bardzo miarodajny
> trenerzy z licencją UEFA B lub wyższą, przecież zrobienie B to jest jebane iks de
Akademie i szkółki zaczną rywalizować ze sobą, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, polepszając u siebie warunki szkolenia. Projekt będzie prowadzony we współpracy z Ministerstwem Sportu i Ekstraklasą, a co za tym idzie â jest w stanie przyciągnąć sponsorów.
Ja bym naprawdę chciał podchodzić do tego tak optymistycznie jak oni. Rywalizacja? O co, o to, że niby się pojawią jacyś więksi sponsorzy chętni sponsorować pierwszą lepszą szkółkę?
No na pewno kurwa, bo sponsorzy będą mieli na pewno z tego ogromny zarobek. Powiedzcie mi tylko, z czego? xD
Poza tym, teraźniejsze projekty też były zawsze prowadzone we współpracy z MS i Ekstraklasą czy PZPNem i co? I gunwo, bo cokolwiek od nich dostać, cokolwiek się dowiedzieć to graniczy z cudem i nie wierzę, że coś się nagle zmieni w tym kontekście. Jak zmotywować ludzi do wspólpracy ze sobą, jak nie robisz nic poza pustymi słowami?
To teraz te kryteria:

Licencje są śmiesznie łatwe do zdobycia i byle pajac z AWFu może to sobie zrobić, a potem jest tak, jak nawet ja miałem w paru klubikach za gówniakach - wielki Pan trener, który nie ma pojęcia o piłce i nigdy w nią nie grał i jedyne co umie to to, co się nauczył od bycia lekkoatletą xD
Dodatkowo, ograniczanie ilości zawodników na jednego trenera - to jest dobra rzecz, natomiast w praktyce jest tak, że często klubów kompletnie nie stać, żeby mieć więcej niż jednego trenera (czy tam x trenerów) i z przymusu też pracują na 30 dzieciach jednym trenerem.
No to jest spoko, tylko skoro mają być wymogi co do wymiarów boiska i zaplecza sanitarnego/szatni/magazynu (co jest bardzo łatwe do osiągnięcia, bo tych obiektów to najebali od groma), to przy ich hura optymiźmie zapomnieli chyba o jakości boisk, które niektóre są tragiczne. I nie mówię nawet o typowych kartofliskach, tylko nawet o tych zasranych orlikach, które czasami są twardsze niż beton i stawy tam padają ekspresowo.
By uzyskać złoty kolor Certyfikatu, w tej podkategorii należy prowadzić nabór dla obu płci.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Wychodzę, chuj, na siłę szukamy dziewczynek do kopania w piłkę, bo inaczej nie będzie złotego orderu Polsatu :))))
Reszta to raczej standard, więc nie ma co tu mówić więcej.
Dzienniczek całkiem fajna rzecz, tylko serio będzie ktoś to sprawdzał wśród miliarda klubików i akademii? Nie sądzę.
Co do stosowania się do programów AMO i tego śmiesznego NMG, a) w jaki sposób sprawdzić, że ktoś się do tego stosuje, a nie napisał tylko tego w konspekcie, żeby nikt się nie przyjebał? b) NMG już omawialiśmy i to jest żart
Wymóg badań lekarskich jak najbardziej spoko, tylko przy polskiej opiece medycznej i tych wszystkich badaniach sportowych, które są niczym wyjęte z Benny'ego Hilla, to tak trochę mało to da.
Dodatkowo, testy motoryczne - w jaki sposób? Plan narzucony przez PZPN jest, ale niedbalstwo w polskiej piłce również jest i jest na najwyższym poziomie. No i co jeśli ktoś obleje te "testy"? Out zamiast to poprawiać? Poprawiać zamiast zobaczyć, że to nie ma szans przejść?
No i na koniec, współpraca z fizjoterapeutą, no to złoty order już dostanie bardzo mało, bo skurwysyny się cenią (i słusznie) i wielu klubów nie będzie stać lub prezesi stwierdzą, że na chuj im to.
Ja wiem, że ja jestem doomsayer i w ogóle zawsze patrzę na to w czarnych barwach, ale doświadczenie mnie nauczyło, że inaczej się nie da w tym kraju jeśli chodzi o piłkę.
Czekam na tibiarza, bo on pewnie więcej napisze. @
tibia77 ;
Zakładki