Alex Hope napisał
Czy na przykład Senegal ma coś poza szybkością? Przecież to będzie kurwa banda dwudziestu trzech małp, kto tam ma niby być mózgiem drużyny XD
Kolumbia to będzie prawdziwe wyzwanie, a Japońce personalnie to zwykłe pionki. Myślę, że mogą się trochę zesrać na widok Lewego i mogą nadmiernie kryć dając miejsce innym zawodnikom, ale to już tylko moje przypuszczenia.
A Nigeria to miała coś poza szybkością? No miała, siłę i wybieganie. Korea co? Gówno takie samo jak Japonia, a zagraliśmy z nimi padakę. Kolumbia to nas powinna zaorać, ale to typowe gdybanie.
Bez sensu coś sondować w obecnej chwili, możemy odpalić, możemy zrobić typowy turniej w naszym wykonaniu. Jebać to w sumie.
Co do przyszłości, no to nie ma takiej tragedii. Lewego, Piszczka czy Kuby umiejętnościami, wolą walki i doświadczeniem raczej nikt w najbliższym czasie nie zastąpi, ale reszta kadry jest do zastąpienia, bo poziom mają ten sam co wcześniej jakiś Peszko, Grosicki, Pazdan czy inny Mączyński, powiedziałbym, że talent większy, a czy serce i wola walki? Okaże się w najbliższym czasie.
Te chłopki typu Milik, Frankowski, Zieliński, Kurzawa, Góralski, Kownacki, Stępiński czy jakiś inny Kędziora coś tam mogą pograć, zależy jak sobie karierami pokierują. Większość naszych pierdoli sobie żywot idąc do klubów, w których 2-3 sezony grzeją ławę i z podkulonym ogonem powrót do Ekstraklapy, albo chwilę pograją i koniec ten sam - no ewentualnie tułanie się po jakichś 2 Bundesligach czy Serie B. Niby to i tak lepsze niż Ekstraklasa, ale co z tego wyniknie dalej, to już chuj wie.
Masz Drągowskiego, który solidnie bronił w Jagiellonii i teraz ma piękne wakacje we Florencji XD Frankowski po powołaniu do kadry zjechał, a pewnie go gdzieś Kulesza wyśle, bo mu się dolary zaświecą i skończy tak samo.
Inna sprawa, że argument o tym, by powołać tych, którzy
grają za granicą, jest dobrym argumentem. Doświadczenie swoją drogą, jak Pazdan czy wcześniej Jędza, bo ogarniał kilka pozycji, ale jak gra padakę, to na chuj go pchać na siłę do tej kadry, jak Peszkę czy wcześniej kurwa Mączyńskiego. No Nawałka jak się kogoś upierdoli, to amen niestety.
Białkowski pewnie nie pojedzie, bo kurwa Skorupski i koniec XD Teodorczyk to drewno, w sumie takie samo jak Wilczek, więc bez różnicy. Ale gary trochę popłynął ze skreśleniem Frankowskiego i Makuszewskiego, bo Rybus pewnie zajmie obronę, więc zostaną Bilet, który grał ostatnio w 1410, Grosicki i Kurzawa na skrzydła, no ewentualnie Milik. Frankowski czy Makuszewski muszą jechać, bo wchodząc w 60+ minucie potrafią zabiegać przeciwnika mimo wszystko, no i jakiś szum robią. Szymański w sumie gra solidny sezon, a na pewno wyróżnia się w tej chujowej Legii.
Zakładki