Slupek napisał
To jest kurwa parodia i nic więcej. Jak ma sie taka Łęczna utrzymać, jak najpierw w meczu z Płockiem sędzia robi sobie z nich jaja i gwiżdze tak, żeby Wisła punktów nie straciła, później ewidentnie spuszcza się rucha w meczu z Arką (tak, tak, nikt nie widział ręki Diego Armando Siemaszki, hehe...), a na koniec Arka ma mecz z Zagłebiem, które ma 1 miejsce w grupie spadkowej zagwarantowane, więc nie muszą grać na wynik. PZPN po takich wałkach w moich oczach wraca do czasów Listkiewicza i Laty. A jeszcze jak Legia wygra majstra - a raczej wygra - to już wgl szkoda gadać, po tych wszystkich wałkach...
Zapomniałeś dodać, że Zagłębie ma zgodę z Arką, więc dwójka to był pewniaczek. Arka to po prostu nieprawdopodobni farciarze w tym sezonie.
Wystarczy też spojrzeć na PP, do finału doszli trafiając tylko na drużyny z niższych lig, a i tak przechodzili tak ledwo, ledwo. 1-0 z Olimpią Zambrów (2 ligi niżej) po golu z karnego w 90 minucie; 2-1 z KSZO (3 ligi niżej!), KSZO marnuje karnego w końcówce; 1-2 i 1-0 z Bytovią (1 liga niżej, ale mogą w tym sezonie spaść o kolejną), awans dzięki bramce na wyjeździe; 3-0 i 2-4 z Wigrami (1 liga niżej), awans o 1 gola, w końcówce Wigry jeszcze strzelają na 2-5, ale spalony (był). Cały czas na krawędzi. Lech w tym czasie grał z Podbeskidziem, Ruchem, Pogonią i Wisłą K., czyli sama ekstraklasa + jedna drużyna, która rok temu spadła z ekstraklasy, i wygrywał na luzie. W finale też Lech marnował sytuacje, aż w dogrywce Burić wpuścił szmatę w niezbyt groźnej sytuacji.
Patrząc na to, i okoliczności w jakich się utrzymają, można się zastanawiać jakie są ich pozostałe pokłady fuksa, bo chyba tylko brakuje, żeby na jakimś mega farcie weszli do tej grupy LE xd
A co do Górnika, to parodia to jest, że Górnik gra w Lublinie, a nie u siebie. Do tego dwa tygodnie temu mogli sobie załatwić utrzymanie w bezpośrednim meczu z Arką, ale przejebali po golu, a jakże, gdyńskiego Diego Armando.
Zakładki