Poprawnie. Chyba tak można jego występ najlepiej podsumować. Fajerwerków nie było, ale przyczepić się też za bardzo nie ma do czego.
Inna sprawa, że Real grał na intensywności Piasta Gliwice, więc całe Bilbao do 70~ minuty nie wyglądało źle.
Wersja do druku
Ja się zastanawiam jak będą wyglądały Gran Derbi jak obie drużyny będą prezentować taki cyrk jaki grają, to może być niezłe widowisko :D
ej no spokojnie
przypomnijcie sobie jak to zawsze city miało wycierać barką podłogę po początku sezonu a potem wiadomo co było ;d
do grudnia jeszcze daleko
A jak Panowie oceniacie transfery Barcy? Jak dla mnie Umtiti póki co to najlepszy ruch transferowy Blaugrany :)
Umtiti zajebisty transfer, Andre Gomes malo jak na razie gral wiec ciezko do konca ocenic aczkolwiek to co pokazal to sredni transfer, Digne- dobry zmiennik, alby nie wygryzie i w sumie tyle, Cillessen- jak na rezerwe to spoko, szkoda tylko ze 13 mln za rezerwowego xd
Co do GD- obydwa zespoly maja jak do tej pory straszne wahania formy, raz potrafia wklepac kilka bramek na lajcie a raz mecza sie ze sredniakami albo gorzej. Nie ma tak jak w poprzednich sezonach ze ktoras z tych druzyn miala serie ilus wygranych i robila to w kazdym meczu przekonywujaco
Ja mam straszny ból dupska, że brakuje kreatywnego pomocnika, który potrafi minąć jednego-dwóch, zrobić miejsce i dograć dokładną piłę (Iniesta).
Jest od cholery dobrych pomocników którzy odwalają czarną robotę i harują jak woły (Rakitić, Rafinha, Gomes, Suarez) ale brakuje zmiennika dla Iniesty i to jest bardzo widoczne w meczach takich jak z Valencią.
BTW
Cytuj:
Obecnie Messi ma jednak więcej trafień we wszystkich rozgrywkach (14) niż cała trójka Bale - Benzema - Cristiano (12).
Największym przegranym tych transferów w sumie jak na razie jest i raczej będzie Paco.
Odszedł z Valencii, w której ciągle grał, w której był bohaterem, napierdalał bramki, rozwijał się mimo postępującego raka Valencii, do Barcelony po to, żeby siedzieć ciągle na ławce i albo wchodzić z niej tylko w przypadku kontuzji, w innym wypadku jakieś 20 minut albo w ogóle nie grać i przy okazji być na liście gończym całej Valencii XD
Wiedział na co się pisze i widocznie uznał, że być rezerwowym w Barcelonie jest lepiej, niż grać pierwsze skrzypce w Valencii 2016. Zobacz co się w tym zespole w ostatnich latach dzieje pod wzgledem organizacyjnym i sportowym - dramat. Moim zdaniem nie jest przegranym, a bramki przyjdą.
Oczywiście, że wiedział, ale skąd te bramki przyjdą? Nawet jeśli okazjonalnie pyknie sobie jedną czy dwie bramki jak wejdzie z ławki, to zakładając, że MSN będzie zdrowe i wiedząc, że Enrique lubi ich grać ciągle, to on sobie za wiele nie pogra.
Oczywiście, warto iść do lepszego klubu, uczyć się od lepszych, osiągać lepsze wyniki, ale w przypadku przede wszystkim Barki (bo w Realu to chociaż można jednego z trzech z BBC wygryźć może), to to trochę nie ma sensu gdy walczysz o miejsce z legendą, bóstwem i geniuszem, nie ma takiej opcji, żeby ich wygryźć i będzie się tym rezerwowym ciągle i naprawdę lepszą opcją byłby gorszy klub, ale z zapewnionym miejscem w 11 lub z szansą na wbicie się do niego.
Do Barcy może iść każdy, ale napastnik przegra tam życie i nie będzie pierwszym i ostatnim. Dopóki będą tam Suarez i Messi, bo Neymar pogra tam dłużej, jest młodszy (chyba, że mu odpierdoli i hajsu będzie brakowało), to tam mogą sobie pójść na zakończenie kariery gracze typu van Persie, Rooney czy jakiś inny dziadek, ale po co ma tam iść gość, który mógłby grać i się rozwijać w innym sensownym klubie, a jest młody? Odpierdolił sobie karierę jak Jese w PSG XD
Kontuzje, rotacje, zmiany (z przodu zawsze ich trzeba najwięcej) i trochę tych minut ostatecznie powinien dostać. Lepsze to niż pierwszy skład w beznadziejnej Valencii, gdzie trener się zmienia co kwartał. Mógł też pójśc do jakiegoś innego zespołu, ale wciąż jestem zdania, że zamiana roli pierwszego napastnika w Valencii na zmiennika w Barcelonie to jest progres.