o chuj ci chodzi w ogóle :confused gdzie ja go bronię niby? :confused wyraźnie napisałem, że mecze zjebane za Santosa idą na konto Santosa, a za Probierza na konto Probierza, wydaje mi się że to uczciwe podejście :confused
ty twierdzisz, że mecze za Santosa to wina Santosa, a te za Probierza to też wina Santosa, bo Probierz nie miał czasu :kekw i jedynie z tym dyskutuję
:confused prezesa tutaj nie ma, to my dyskutujemy i tych selekcjonerów oceniamyCytuj:
Znaczenie ma to co mówi prezes PZPN, bo to on go zatrudnia. Jeżeli prezes oczukuje wyników i zmiany od razu to spoko. Tak myślałem, że to wymyśliłeś zeby "e,mocnic" to co pisałeś.
twierdzisz, że pierwsze mecze za Probierza to nie była jego wina, bo nie miał czasu, ale już Santosa to nie obowiązuje :confused to weź może zdefiniuj od którego meczu/zgrupowania można mówić, że aktualny selekcjoner (a nie poprzedni) ponosi odpowiedzialność i wtedy będziemy mieli jasność