Hierarchia bramkarzy jest ustalona do lata i koniec?
Hierarchia hierarchią, a Bulka był dwa razy na zgrupowaniach.
Pan powiedział że Drągowski będzie trzecim bramkarzem i to się nie zmieni do mistrzostw Europy.
No jest trzecim, ale Bułka był dwa razy, a Dragowskiego nie było ani razu.
Przez uraz.
Nie ma to znaczenia.
Dlaczego pan mówi, ze hierarchia się nie zmieni?
Bo się nie zmieni.
Szczęsny, Skorupski, Dragowski zdrowi – wtedy to oni jadą na Euro, jeśli awansujemy?
Jeśli będzie awans, to będziemy się martwić.
To po co pan tak mówi? Nie jest to wypaczenie rywalizacji sportowej?
Nie. To prawo każdego trenera. Tak jest na całym świecie. Jeszcze raz podkreślam: Bułka był dwa razy na zgrupowaniu, zadebiutował w kadrze.
Trudno mi zrozumieć, dlaczego zrobił pan sobie z tego problem.
Nie zrobiłem.
Wiele osób o to pyta, więc jest to kłopot. Drągowski może grać słabo, a Bułka świetnie i pojedzie Drągowski?
Hierarchia została ustalona dużo wcześniej.
Hierarchię można zmienić, tak jak z napastnikami – był Milik, teraz go nie ma.
Bułka zagrał dobrze, zostały cztery miesiące do następnego meczu, co będzie wtedy – zobaczymy.
Czyli odchodzi pan od swoich słów?
Nie.
Nie wiem, czemu pan się upiera przy tym Drągowskim, który nie jest ważną postacią reprezentacji. Ma w niej dwa mecze!
Jest coś ustalone, zrobił to trener bramkarzy, tak to funkcjonuje. Trzeba to zrozumieć.
Przyznam, że nie rozumiem.
Dyskutujemy o czymś, czego nie ma. Bułka był dwa razy na zgrupowaniu.
A wie pan, kto wywołał tę dyskusję? Pan. Nic by pan nie powiedział i byłby spokój. Teraz się zastanawiamy nad Drągowskim i Bułką.
Nie chowam głowy w piasek, podejmuję decyzję. Jeżeli pan chce tracić czas na ten temat, możemy o nim ciągle rozmawiać.
Zakładki