Nextpro napisał
Z przywiązaniem do klubu zawsze kojarzy mi się Milan - kilka lat twardo z Gattuso, Inzaghim, Maldinim, Shevchenkom Seedorfem, Didą i resztą w składzie, aż do czasu jak pokonczyli kariery panowie. Inna sprawa że wtedy orali sobie w LM a teraz do LE wejść nie mogą xD
Dlatego za wzory oddania za klubu powinno się brać osoby, które na dobre i zwłaszcza na złe w nim siedziały, bo jak klub odnosi sukcesy i jest na topie (jak Barcelona czy Bayern), to o wiele łatwiej tam być przez lata, zwłaszcza gdy im się rzuca niebotyczne pensje, bo klub po prostu na to stać. Jak ktoś jest w słabszym klubie, to prawie zawsze gracz dąży do tego, by właśnie grać z najlepszymi o najwyższe cele i za największe pieniądze, jesli oczywiście ma sposobność i go chcą w lepszym klubie.
Zakładki