W sumie XD
Nawet Lineker ode mnie zgapia, pewnie siedzi na torgu i tylko podgląda co wrzucić na tweetera :/
#
Pan Master bardzo ładna analiza, masz słoneczko do naklejenia w zeszycie ode mnie.
To ja sobie się odniosę do meczu United z dzisiaj.
Generalnie tak jak już słusznie zauważone było - ten wynik to taka kalka meczu i wyniku ze Swansea, w sumie momentami tak słaba gra, że się przykro patrzy, a wynik i tak bardziej niż satysfakcjonujący.
Zauważyłem w sumie dzisiaj jedną rzecz, która nagminnie się powtarza w United w tym sezonie i tak naprawdę jest ona i dobra i zła. Chodzi o szybkie budowanie akcji - United w tym sezonie, jakby porównać ich do zeszłego (bo już nawet nie porównuję do Średniowiecza sprzed 2-3-4 sezonów), to ten aspekt się obrócił o 180 stopni. Tak naprawdę każdy zawodnik United w tym sezonie, jak na razie, potrafi zacząć szybką, składną akcję i/lub brać w niej udział. Jest multum przykładów gdy United odbiera piłkę, czy to któryś ze stoperów, czy Matić (also motm dzisiaj) i kontry potrafią zrobić naprawdę świetne, szybka wymienność pozycji, szybkie oddawanie piłki i przenoszenie się coraz bliżej bramki przeciwnika, często z wykorzystaniem różnych niekonwencjonalnych zagrań i sztuczek i to naprawdę się fajnie ogląda.
Tylko ale, właśnie, ale, jest to jedno ale - niedokładność. Może to kwestia przywyknięcia jeszcze do nowych zawodników i jednak nowego sposobu grania, a może to problem co niektórych zawodników, ale strasznie często czy to dziś, czy w poprzednich meczach pojawiał się problem, że jak szła kontra lub po prostu szybka gra pozycyjna, to nagle coś musiało jebnąć. Czy to Miki próbujący nagle kiwać 3 gości lub zagrywający w obrońcę zamiast obok niego, czy to inni Mata, który robił takie same błędy zbyt czytelnych podań lub ruchów z piłką, czy też inni.
Biorąc przykład choćby meczu z dzisiaj, to United mogło ten mecz wygrać dzisiaj z palcem w odbycie 3-4:0 w pierwszej połowie bo już mówiłem - Everton jest gównem i poza ich śmiesznym podawaniem między sobą na swojej połowie to nic nie potrafili zrobić dalej (a kwintesencją tego były podania Rooneya do zawodników United), ale właśnie ta niedokładność sprawiała, że United notabene mając pełno okazji na zagrożenie Pickfordowi, oddało ile, z 3 celne strzały w pierwszej połowie? 2? Już nie mówię nawet o niecelnych, tylko po prostu o piłkach, które lądowały na Williamsie czy Schneiderlinie.
Mata dzisiaj zagrał naprawdę fajnie, walczył, był wszędzie i dużo piłek rozgrywał, ale niedokładność się pojawiała, Kapitan Armenia dzisiaj miał pełno kiepskich zagrań i z całego środka to Matić najlepiej te piłki rozgrywał lub Jones/Bailly gdy wychodzili do przodu.
Ten problem niedokładności i gubienia się (o właśnie, gubienie się, słowo klucz, które podsumowało dzisiaj występ Rasha, którego uwielbiam i to On dla mnie jest nowym Henrym a nie Martial czy ktokolwiek inny, jeśli się dobrze go ogarnie) sprawia, że United gdy zacznie grać z topką ligi, czy topką Europy, zacznie się przejeżdżać na tym. Patrząc na to jaki progres United zrobiło od zeszłego roku mogę mieć nadzieję, że to jest chwilowe i się to doszlifuje, ale no patrząc na ostatnie lata w tym klubie to pesymizm jest na porządku dziennym XD
A tak co do samego meczu dzisiaj, to jak już mówiłem - Matić świetny mecz znowu, każda druga piłka była jego i United nie miało już naprawdę BARDZO długi czas takiego zawodnika, który by robił robotę tak podobną do Keane'a. Bailly i Jones znowu bardzo dobrze, aczkolwiek Man Thar dobrze zauważył, że Bailly musi ogarnąć tę nonszalancję bo o ile to fajnie wygląda i często działa, o tyle United mogło dzisiaj dwa razy stracić bramkę na rzecz Rooneya przez tę właśnie nonszalancję. Young świetny mecz, jak z Bazyleą i w końcu United ma kogoś na tej lewej strony, kogo można nazwać lewym obrońcą (chociaż to tylko chwilowa opcja, bo Young na dłuższą metę po prostu nie da tego, co potrzeba), Valencia to typowy Valencia, jego podsumowanie można napisać w pierwszym meczu sezonu i kopiować i wklejać w każdym kolejnym, bo robi zawsze to samo XD
O Mikim i Macie już napisałem, o Rashu też, Lukaku w sumie był często odcięty od podań przez to gubienie piłek i tracenie ich przez innych grajków United, a o tej setce z Pickfordem, cóż XD Zrobił wszystko 20/10 do momentu strzału, który już był -5/10
No i Fellaini, nie ma co od niego oczekiwać jakichś super rozegrań, ale co miał to robił raczej porządnie, przede wszystkim dał swoją siłę i w tym sprawdził się jak prawie zawsze.
Z Lingardem, mimo śmiania się z niego przez innego Czerwonego Śmietnika, jest tak, że to jest typ zawodnika, który wejdzie, żeby robić szum. Nieważne, czy ten szum sprawi, że United strzeli bramkę, że odzyska piłkę, że wycofa przeciwnika, ważne żeby ten szum był, a Lingard jest specjalistą od tego i zrobił swoje dzisiaj znowu.
Szkoda Herrery, że teraz siedzi, ale w sumie rozumiem Murarza, że postawił na Fellainiego z Matićem jako dwójką defensywnych zamiast Matića, Herrere i Fellainiego albo Matića, Herrere i Mate - mimo wszystko bez Fellainiego United mogłoby mieć problem z robieniem sobie miejsca w środku pola, które było bardzo zagęszczone i tak naprawdę akcje, które nie szły przez Bainesa/Martine (a było ich bardzo mało), szły tym miejscem, gdzie był Fellaini i Matić, a gdzie mogliby być Herrera z Matą, którzy po prostu nie daliby nic.
Tyle, elo XD
Zakładki