nigdy nie pojme martwego wpierdalanego w pull. tam jest tyle ciezkich cwiczen do zrobienia, ze sie odpierdoli maniane. powinien miec osobny dzien albo powinien byc zrobiony w dzien nog z lzejszymi siadami i to rotowac. ja akurat bede mial osobny dzien na rack pulle/martwy. do tego spacer farmera i jakies kilka naprawde luznych cwiczen.
Zakładki