Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

zoladki to nawet ja czasem jem, a podrobow nie trawie.

ja nie jem zadnych zoladkow ani podrobow ani nic

tylko normalne mieso i to tez nie kazde

mnie kiedyś namówili na 'karkówkę' która okazała się świńskim ozorem...od tamtej pory średnio mi wchodzą rózne dziwne części mięsa

zajebalbym chyba takiego zartownisia i wyrzygal mu sie na talerz

Dziś nowy PR w przysiadzie, na sztandze 90kg, pełne atg, prawie paused. Do końca roku musi wlecieć 100kg na sztangę.

uciekaj robic 3x150% 1rm na 1/3 ruchu.

To się gryzie z moją filozofią na temat przysiadów xD @Nie wiem czy to górna część siadu jest problemem, raczej mały bar speed na dole mnie blokuje przed wrzucieniem więcej kg na sztangę.

ze skrajnosci w skrajnosc. naprawde myslisz ze najtwardsze skurwysyny robia caly czas pelne przysiady i 0 pomocniczych cwiczen xD?

No z 2 tygodnie temu patrzę na tablicy znajomy wrzucił filmik, jak robi przysiad 150(chociaż ja się 140 doliczyłem tam.. ;d)kg z podpisem "Siła wpada mimo redukcji ;]" (Ta redukcja to tylko z nazwy, bo od 2 miesięcy wygląda tak samo), odpalam a tam "przysiad" jakieś 10 cm powyżej kolan xD

Nawet nie chciało mi się przebijać przez falę komentarzy szmulek "no, no brawo", "wow nieźle" etc. itd. itp. z krytyką.

Nie wiem, Dmitry Klokov zawsze idzie na samo dno i robi 5 sekund pause na dole xD

wrzucenie takiego filmiku na fb mowi samo za siebie