Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

a ile czasu minęło od obcięcia?

Nie odczuwam różnicy miedzy posiłkiem na kolacje B+T , a B+WW , po prostu B+WW smaczniej wchodzi (jak w ogóle słodkie się nie je a tu nagle dowalisz na kolację 20-30g ww to niebo w gębie i chuj w dupie)

drugi tydzien leci

w ogole aerobow nie robie narazie, sprawdze za tydzien obwody i najwyzej dodam

dobra dobra wyjadacze, mam tu pare pytan bo wracam na silke po 3 tygodniowej przerwie i chce zaczac z nowym planem, ukladam sobie jakas dietke cc na predkosci i powoli chce sie przygotowywac do mojej pierwszej redukcji, nie wiem co nie wiem jak, planuje zejsc z 60g tluszczuf na doslowne minimum i obcinac po 100kcal tygodniowo zaczynajac od nastepnego tygodnia wiec byloby spoko gdyby ktos podrzucil jakies linki czy wskazal jaka droga isc! i od razu mowie ze nie chce wchodzic na lc, nie widze siebie na tym :C


wiec tu mam dietke cc, wiadomo, ze tu widac straszna biede i raczej straszna monotonnia ale mam zamiar cos podmieniac by nie bylo nudno, wiadomo owocow i warzyw nie wpisuje ale jak juz bede redukowal mocnoto pewnie bede podliczal ;d

Załącznik 307474Załącznik 307475Załącznik 307476

a tu mamy sobie plan, od razu tlumacze bo jest to plan od mojego zioma, 3 serie robimy po maks powtorzen w kazej i progresja co trening z ciezarami, tak mi to tlumaczyl, a w ostatnim cwiczeniu na kazda partie robimy 7 serii po 8-12 powt czyli w sumie to jest chyba zalozenie fst7 ;d

Załącznik 307477

co myslicie? moge ruszac na takich zalozeniach? :D oczywiscie do redukcji wloze jakies interwaly 2x tyg + cardio

#edit:
a do przerwy chorobowej lecialem dieta 3,5k kcal, 200-230B 90-120T i reszta wegle, przez ostatni miesiac masy 4k kcal i nie roslem wiec nie wiem :|

#down
nie no stary to ile waze to jest akruat smieszna sprawa, bo teraz waga stoi pewnie dalej na 70-72kg bf mysle z 15% i przy takim czyms sie wacham, dodam, ze na masie przy 4k kcal przez miesiac ledwo przybralem 1kg, a zaczynam redukcje nie bede od razu schodzil -1k kcal chyba ze tak powinienem, nie wiem, nie redukowalem sie dlatego pytam.

i czemu nie cc? nie probowalem jeszcze a slyszalem ze dobra dieta na redukcje bo fajnie fat leci a jednoczensnie mozna cos tam nabrac



CHEMIK RATUJ! :C

niech ktoś mi powie po co cc przy pocz. fazie redukcji

kilasmus, ile Ty wazysz i przy jakim bf, ze masz takie zapotrzeb na redukcji? tak wgl jak nie cwiczyles jakis czas, to tez liczyles kalorie i wiesz mniej wiecej na czym stoisz? kalkulatory to fajna baza, ale niestety tylko baza

a co zrobisz z gosciem opornym na naprawde spory deficyt i to na lc. odrabiesz mu noge, zeby kilogramy zaczely spadac?
moze, bo fat zszedl i cos poroslo, ale niepokojace jest to, ze waga spierdolila w druga strone i nie taki byl cel.

Mi chodzi o Kilasmusa

Schodząc kaloriami w dół + ewentualnie podwyzszanie aerobów teoretycznie waga powinna spadać. 2500kcal to nie tak mało, zależnie jaki BF ma ta osoba 90kg. Każdy też ma swoje 'zapotrzebowanie' zerowe w określonym czasie i to w cale nie musi być bliskie wynikowy z jakiegoś kalkulatora. Jak ktoś nie ma spieprzonego metabolizmu to ja bym ciął kalorie aż coś nie ruszy, ewentualnie manipulował aerobami, hitem, ale to troche czasu zabiera i dosyc monotonne, lepiej zaaplikować coś na początek, a zostawić zapas, żeby na koniec redukcji wrzucić

Aczkolwiek słyszałem jeszcze taką opcję, dużo toksyn maganyzujemy w tkance tłuszczowej ----> chcemy redukować (mamy dużo toksyn) --> organizm broni się przed utratą tłuszczu, bo nie chce wpuszać tych toksyn do krwiobiegu itp. DISCUSS