Temat: Piłka Nożna

wstaje człowiek rano i widzi taki cyrk
no kurwa made my day XD

ciekawe co osasuna na to jeśli real jakimś cudem nie wyleci

##


XD

Swoją drogą jak Legia miała podobny problem, to nikt się do Berga nie srał tylko do tej blond karyny, teraz to samo w Realu, ale wszystkemu winny Benitez :d

Dla dobra klubu powinni zrzucić winę na Beniteza.

Ale Legia miała inny problem niż Real, pojmijcie to wreszcie. Tam zjebała blondyna, bo nie wpisała Bereszyńskiego do protokołu w pierwszym meczu z Celtikiem i w zasadzie pauzował On na darmo, po czym na następny mecz pewni wszyscy, że kara odbębniona już go wzięli do składu, a tu taki chuj bo się blondynce nie wpisało go na listę.

Tutaj jest co innego. Czeryshev miał karę i nie było pomyłki, że ją odbył tylko nikt go nie wpisał. Nie, On jej wcale nie odbył i pewny siebie zagrał w meczu. Tutaj wina jest i człowieka od ogarniania kadry i Beniteza z jego sztabem, że nie sprawdzają czy zawodnik może grać i w końci Pereza, że ma tak nieudolnych ludzi pod sobą. No i jeszcze samego zawodnika, że nie ogarnia rozgrywek, w których występuje.


Swoją drogą już w pierwszej połwie pismaki załapali, że rusek nie może grać, a przed meczem nikt nie wspomniał, że jest zawieszony.

Ja tak myślę, że zbyt wielki shitstorm by powstał, jeśli Real by przeszedł, nawet walkower na rzecz Cadizu mi się nie widzi, tylko po prostu wyjebanie Realu. A Real po prostu ogarnie na szybko, kto jest temu winien, zmieszają go z błotem i wyjebią, by potem myśleć, że wszystko jest w porządku. W sumie jeśli nie wyjebią po tym Benka, gdzie też trafiła się dobra okazja, to się nie zdziwię jak CR7 odejdzie po tym sezonie i gdzie indziej ten sezon/dwa będzie dalej bił rekordy goli/sezon, zwłaszcza w PSG, gdzie liga jest jeszcze słabsza od LL.

A Benek.. Benitez od odejścia z Liverpoolu jest po prostu cienki jak barszcz, co tam potrafił zagrać z każdym z topki i tracić mistrza z dołem tabeli, tak już się ta jego umiejętność taktycznego ustawiania drużyny na poziomie mistrzowskim zatraciła i nie sądzę, by po Realu dostał szansę w jakimś lepszym klubie. W Napoli odpierdolił kaszanę, w Realu teraz jeszcze gorszą, gdzie z problemami Barcelony z kontuzjami powinien mieć parę pkt przewagi nad nimi, a nie tracić. Jestem ciekaw, czy Carlo namówią do powrotu, bo nie wiem kto tam by potrafił jeszcze to bagno ogarnąć XD chociaż największe zbawienie dla klubu to byłoby odejście Pereza.