Motm Blind albo Schweinsteiger. Blind wpakował Benteke do kieszeni (ale ta bramka to i tak cudo) i ogólnie świetnie w obronie, no pokazuje wszystkim niedowiarkom (w tym mnie), że może tam grać z wielkim powodzeniem. Ogólnie cała obrona na propsie znowu, De Gea parę super interwencji, jedno rakowe wybicie no i bez szans przy tym potworze Benteke.
Natomiast Bastian mi tak kurewsko imponuje swoim spokojem i inteligencją na boisku, wie kiedy przyśpieszyć akcje, wie kiedy zwolnić, dyryguje kolegami z drużyny, wszystko robi tak płynnie i spokojnie, nigdy nie ma u niego jakiejkolwiek oznaki paniki, naprawdę podziwiam go.
Martial naprawdę zrobił wejście i bramkę jak Henry, wszystko tak samo wyglądało, ale nie ma co się jarać, bo wiadomo jak to było z Januzajem XD
Natomiast co do Liverpoolu, Firmino tragedia, Milner tragedia, Ings to ja kurwa nie wiem czy gdzieś poszedł sobie po 10 minutach gry, czy co, ale do momentu zejścia już go nie widziałem. Lovren jak zawsze swoje popisy, a Leiva nadaje się do tarcia chrzanu, ale cóż, Brenda najlepsza trener.
Man Thar napisał
bo nie bedzie takiej presji
Gość ma takiego poker face'a, że ja nie wiem, czy to maska, czy serio jest taki wyluzowany XD
Zakładki