Krzyjas napisał
Iker niezły trolling odstawia w Madrycie. W takiej sytuacji DDG jest coraz dalej..
A co robi dokładniej? Bo w sumie z De Geą jest to samo, niby wszyscy go już skazują na odejście, cały czas gunworaporty wszystkich gazetek, że za tyle i tyle odchodzi, sam siedzi cicho, a MU tylko cierpi. Zaraz wyjazd na tournee (mogliby kurwa ogarnąć tego Sznederlę przed wyjazdem, o ile w ogóle go ogarną) i nie wiadomo czy pierwszy bramkarz pojedzie i zostanie, czy pojedzie i odejdzie, czy w ogóle nie pojedzie i odejdzie, klub przez to nie wie czy kogoś szukać na zastępstwo De Gei albo zmiennika dla Valdesa w wypadku jakby on miał być numerem 1, a człowiek widząc to wszystko się tylko wkurwia.
A co do Sterlinga, to dzieję się jak mówiłem - zamiast zaakceptować 40 baniek, które notabene jest zajebistym dealem dla Liverpoolu i mieć z głowy foszki murzynka, co myśli, że jest bóstwem, to teraz muszą się użerać z jego "chorobami" i brakiem chęci na wyjazd na tournee. A gdyby takie City wydało hajs na kogo innego w tym czasie i Sterling by został, to jestem pewien, że za dużo by klubowi nie dał, poza rozjebywaniem atmosfery i włażeniem na głowę Rodgersowi, bo widać, że Brenda sobie nie radzi w ogóle z tym.
Zakładki