Pomyślcie sobie teraz co by było, gdyby nie te wałki w pierwszym meczu. Brazylia zapewne miałaby 2 punkty i byłaby na dobrej drodze do odpadnięcia w grupie, bo nawet zwycięstwo z Murzynami w ostatnim meczu mogłoby nie wystarczyć. Gdyby tak się stało, to te wszystkie protesty przybrałyby 10x na sile, bo ci, którzy do tej pory siedzieli cicho i nie chcieli psuć mistrzostw, bo chcą żeby Brazylia wygrała puchar, teraz mieliby już wyjebane + ogólnokrajowe przeogromne wkurwienie i to całe bydło z trzeciego świata wylazłoby na ulice i mogłoby być po mistrzostwach XD ciekawa wizja
Teraz to chyba pozostało jedynie liczyć, żeby Murzyny jutro wygrały z Chorwacją, to z Brazylią zagrają o awans i może ich połamią a potem coś wkulają fuksem.
Zakładki