jeziorek napisał
@up, Ja nigdy bym nie chciał być profesjonalnym pilkarzem na 'topie'. Co prawda miałbym wszystko co tylko by mi się spodobało ale nie miałbym życia towarzyskiego.Nigdzie nie można wyjść bo zaraz grupa ludzi Cię obkrąży prosząc o autograf i zdjęcie. Do tego 0 alkoholu i innych uzywek. Nie to, że jestem uzależniony od czegoś ale nie wyobrażam sobie tak długiego okresu bez porzadnego melanzu ;d
Jesli myslisz ze zawodowi pilkarze nigdzie nie wychodza czy nie pija alkoholu to grubo sie mylisz.
Wystarczy zwitac w kilku klubach w liverpoolu i szanse na to ze spotkasz tam Gerrarda, Sterlinga, Flanagana czy nawet Rooneya sa bardzo duze.
Crus napisał
Jedno pytanie:
JAK? XD
Zgaduje ze na treningu, to ze ktos nie gra bo jest 'kontuzjowany' nie znaczy ze nie trenuje.
Zakładki