tak, to jest caly moj wklad. przeczytalem twoje posty, odpowiedzi pezeta i kolejne twoje posty i widac jak na dloni, ze dyskusja z toba nie ma sensu, bo prawdopodobnie po prostu gowno wiesz a starasz sie kreowac na eksperta. jesli pokazalbys w swoich wpisach, ze jestes otwarty na jakiekolwiek konstruktywne uwagi i jestes w stanie przyjac do wiadomosci, ze nie w kazdej kwestii musisz miec 100% racji to chetnie bym taka dyskusje podjal. ale, ze jest jak jest to tylko o tym napisalem a samej dyskusji prowadzic nie mam zamiaru ;]