Wersja do druku
no shit (tak sytuacyjnie)Cytuj:
rocky balboa napisał
:o
@UP
Jako przyszły inżynier moim zdaniem skoro masz przyrząd o kształcie rurki to musisz go zwyczajnie wbić w krakena i do środka nabierze się odpowiednia ilość.
PS - Lipa jak nie masz kibla z półeczką.
Uderzyłem się niedawno w głowę, rozcięcie i w ogóle, byłem w okolicach uczelni gdzie mam przychodnie, sporo krwi i w ogóle, opatrzyły mnie dwie pielegniarki, zdezynfekowały itp, stwierdziły ze to sie pod szwy nie kwalifikuje a w ogóle nie ma teraz chirurga. Powiedziały że jesli cos się bedzie działo albo po jakiś lepszy opatrunek musze przyjsc pozniej do chirurga, i w ogole pewnie bedzie mi musial obciac troche wlosów czego bym chcial uniknac. Teraz jestem w domu, nie mam jakichś dziwnych objawów typu zawoty głowy, wymioty ani nic z tych rzeczy, rana trochę boli, ale to taki bół typowo uderzeniowy. Krwi raczej dużo już nie leci, jak dotykam raz na jakis czas chusteczką to po prostu zostaje ślad, nie żeby jakoś specjalnie leciało. Cała akcja miala miejsce z półtorej godziny temu. Wracać tam czy już się zasklepi? Umrę?:<
Hej.
Mialem dziwne uczucie "niewygody" m.in. w karku[i wciaz je mam] - jeszcze w nadgarstkach i kciukach, przez co musze nimi "strzelac". Ogolem takie uczucie zaczelo sie jakies 2-3 lata temu, ale do tej pory nic z tym nie robilem. Internista zlecil mi rtg kregoslupa szyjnego. Wykazalo ono zniesienie lordozy szyjnej. Internista przepisal mi lek Telperis~[jakos tak], na ktory dostalem zamiennik - Mydocalm. Zuzylem jedna paczuszke cala wg zalecen, podczas zazywania bolu nie bylo. Po dolegliwosci wrocily, lecz nieco mniejsze. Dostalem rowniez skierowanie do ortopedy. Ostatnio bylem i jego odpowiedz mnie nie zadowolila z pewnych wzgledow, ale po kolei. Oto zeskanowane zdjecia RTG[dosc slaba jakosc, ale ciezko tu cokolwiek poradzic, moge zrobic jutro zdjecia telefonem i pokombinowac, choc nie bedzie duzo lepiej].
1
http://www.tinypic.pl/0xnzoib79c5s
2
http://www.tinypic.pl/fgsl2d2xzo3h
No i poszedlem z tymi zdjeciami do ortopedy we wtorek. Zapytal co boli - wyjasnilem. Wzial mnie na bok, poruszal moja glowa w boki, w gore, w dol, pytal czy cos boli - nie. Po czym stwierdzil, ze nic nie da sie poradzic i taka juz moja uroda. Po moim zaskoczeniu na twarzy dodal cos w stylu, ze lordoza jest przypasowywana do robionych zdjec w milionach egzemplarzy[jakos to sensowniej ujal, ale i tak nie o to mi sie rozchodzi].
No i jego wypowiedz niestety mnie nie zadowala. Nie sadze, aby 'taka uroda' powstala po jakims czasie i sama uroda w sobie powodowala takie dolegliwosci, jak wyzej opisalem. Dodatkowo mozna poczytac w Internecie o tym schorzeniu, ze je sie leczy poprzez tam cwiczenia czy cos. Dostalem od niego kartke do internisty, do ktorego jeszcze sie nie udalem.
Oto owa kartka:
http://www.tinypic.pl/3qoh3978msap
Kompletnie nie wiem co tam nabazgral, licze, ze ktos z Was bedzie mial wiecej szczescia.
O co chce zapytac? Czy mam racje i ten lekarz to skonczony baran i warto udac sie jeszcze do innego specjalisty/rehabilitanta?
No i wiem, ze jak mnie zbadal osobiscie, to moze wiedziec lepiej, no ale jak pisalem wyzej, taka odpowiedz mnie nie zadowala i chce wiedziec czy slusznie.
Co do 'niewygody' w karku to mogę jedynie zaproponować zapoznanie się z tym artykułem :
http://www.mnbbc.com/content.php/243...uj-swoja-glowe
hmm, jak temat kregoslupa, karku, to i ja o cos sie zapytam,
Historia ropozczyna sie u kolegi, jako ze nie chcialo mi sie dmuchac materaca, to dal mi taki jak na kolskiej/dolku, moze ktos z was byl to wie, ogolnie zadna rewalacja, pod glowe dostalem zwiniety w rulon koc
DObra, jakos noc przespalem, kark mnie bolal, myslalem ze to z nie wlasciwej pozycji podczas snu, ale wrocilem do domu, wyspalem sie na arcy wygodnym lozku, i bol nie minal, co wiecej, podczas krecenia glowa, gora/dol/lewo/prawo, bol sie nasila, "kaptur" caly czas napiety, i zaczyna mnie bolec obojczyk, do lekarza nie chce mi sie isc, bo znajac moje szczescie cos wymysli i mnie wsadzi w gips, na co nie moge sobie pozwolic, a wujek gogle, uslinie mi tlumaczy ze mam zlamany obojczyk
@ bol utrzymuje sie mniej wiecej od ~tygodnia
o co chce sie zapytac? czy moze to byc cos powaznego, czy jakis dobry rehabilitant da rade ?
@ up probowalem tych smiesznych cwiczen, niestety bol nie pozwala na cos takiego :/ a z tym krzeslem to myslalem ze sie zesram,
Mam dla ciebie bardzo śmieszny obrazekCytuj:
Halunek napisał
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...Ax4TZZBzXzWc-g
Właśnie nie wiem kurwa tez robilem badanie kalu tak z pare miesiecy temu i ten probniczek zapelnialem normalnie do ponad polowy, po prostu bralem ta lopata ladowalem.
I trzykrotnie mialem to badanie i babka nic nie mowila ze za duzo kalu czy cos takze nie wiem jak to jest z tym kalem.
kurwa mam chodze jak zolwCytuj:
udarr napisał
uswiadomilem to sobie
przy dluzszej, niz 1 min probie nawrocenia glowy mam uczucie ciezkich nog i dretwieja mi rece
;/
chyba trzeba sie z tym przejść
Wczoraj wieczorem się oparzyłem, dotknąłem przedramieniem grilla, mam taką ciemniejszą plamę 1x2cm. Da się coś z tym zrobić ? Skóra się zregeneruje w tym miejscu czy raczej przebarwienie trochę zblednie ale zostanie ?
ciezko powiedziec nie widzac tego, pewnie bedzie blizna do konca zyciaCytuj:
udarr napisał
Od dłuższego czasu (myślę że dalej niż pół roku) mam strasznie czerwoną lewą stopę. Nie całą tylko od zewnętrznej strony. Co to może być?
U lekarza nie byłem bo ani to nie boli, ani nie szczypie tylko po prostu jest czerwone.
Macie może jakieś ćwiczenia na skoliozę lewostronną kręgosłupa lędźwiowego?
Bolo mje rzałondek jak po nim przejeżdżam palcem, i ogólnie bekam ciągle. i tak od paru miesięcy
co robić panie premierze
kurwa zjebałem sprawe
rok temu mi dentysta zalozyl lekarstwo na zeby(dziury chyba) mialem sie zglosic po jakims czasie i sie nie zgłosiłem, minal rok, a jest mozliwosc ze dam rade do dentysty podejsc za kilka miechów dopiero(wyjeżdzam) cos sie moze z tym zebem stac?
Mam dosyć uciążliwy problem, który pierwszy raz pojawił się rok temu we wakacje. Odczuwałem silny promieniujący ból w lewym barku, który pojawiał się głównie podczas leżenia na łóżku (odziwo gdy kładłem się na lewej stronie bokiem, to ból mijał) lub podczas normalnego chodzenia, ten lewy bark strasznie mi ciążył. Mimo to ciągle chodziłem na siłownie i w sumie to samo przeszło. Niestety teraz problem powrócił, a ból jest tak denerwujący jakby mi ktoś coś wbijał, może ktoś miał coś podobnego i wie jak sobie z tym poradzić?