Vadim napisał
Znow ja z tym zatrutym zebem. Od 3 dni czuje taki cholerny bol, ze wytrzymac nie moge. Dwa dni wczesniej cala noc nie spalem, poprzedniej nocy spalem z 3 godziny. W dzien jeszcze troche sie przespalem. Przez te dni zjadlem juz z 20 aspiryn, pomaga ale na chwile, (1-2h). Bol jest taki dziwny, z poczatku odczuwalem jak jadlem cos zimnego, ale ok, 10min i minal, teraz boli non stop. Taki pulsujacy. Ten fleczer sie troche "zmniejszyl" jest dziura ale na koncu zalepiona takim bialym. Wiec trucizna siedzi. Dentystka na wakacjach. Wizyta dopiero 17 sierpnia. Zrec dalej aspiryne i czekac az moze przejdzie? Wgl ten bol taki wkurzajacy, na niczym sie skupic nie moge, nie mam ochoty na nic, laze po domu bez celu, zmeczony jak cholera. Do tego brak apetytu. A jutro mam impreze :( Zaraz zarzuce z 2g aspiryny i sprobuje zasnac.
Uprzedzam pytanie - lekow na bazie paracetamolu brac nie moge (a raczej nie chce) bo zle sie po nich czuje, ryja mi watrobe.