Temat: Real Madrid - FC Barcelona

Bardzo wyrównany mecz dobra gra ze strony obydwu zespołów kilka nie potrzebnych fauli/zagrań także ze strony obydwu drużyn ale ogólnie rzecz biorąc bardzo ciekawy mecz. I cieszy kolejne trofeum zdobyte przez Barce :)

Chyba raczej nie

Nie kuwa, wcale. Koles ty wchodzisz do kazdego tematu i flejm robisz.

Zachowanie Marcelo, Oezila i Mourinho ktory ciagnal kogos tam za ucho pokazuje prawdziwe oblicze Realu - rozkapryszonych gwiazd które gdy nie umieja wygrac to muszą chamsko faulowac.

dwumecz pokazal, ze barca > real

Gratuluje kibicom Barcelony wygranej po UCZCIWYM meczu, wstyd mi za Marcelo..

nom w hoi

Twój Real dno! Pisz z prawdziwego konta chyba, że się boisz, że będzie wiadomo kto jest na tyle głupi :)

XD

kurcze, szkoda mi realu. naprawde zasluzyli na wygrana. z barcy jedynie sie abidal, xavi i villa zachowywali. reszty nie komentuje.

aha, jeszcze jedno. po prostu przewraca mi sie w trzewiach jak widze posty goblina, ktory chetnie pojezdzilby na jakimkolwiek kutasie z napisem 'katalonia' albo kolesia, ktory wysilek fizyczny widzial jedynie w telewizji, a wypowiada sie odnosnie sportu. no ale czego ja wymagam.

Newfag detected.
Zeby madrida nie znac hehe

HEHE zaczynają się spiny. Szkoda, że w wiekszości przypadków są zmuszeni do tego kibice Realu bo Barcy sie po protu cieszą Barca wygrała zasłużenie.
Tak wogóle to i tak Barca i Real są o kant dupy FORZA MILAN

Pieknie, poprostu kurwa pieknie. Chamstwo madryciakow zostalo nagrodzone w sposob wlasciwy.
Nic wiecej nie chce dzis pisac, poprostu sie ciesze i smieje :D Jutro przyjdzie czas na chlodne podsumowania.

Taa kilka hehe :D Prawie połowa zawodników dostała po karteczce xD




Ogólnie rzecz biorąc mecz był bardzo fajny i emocjonujący. Ja nie wiem czy Messi ma takiego farta, czy CR7 takiego pecha, ale drugi mecz Cris wydaje się dużo lepszy(forma, kondycja, przechwyty), a Messi ładuje bramki:o Chociaż ten strzał w poprzeczkę CR7 był piękny <3


Teraz trochę podsumowując. Mimo tego, że jestem kibicem realu, to k**wa PEPE i MARCELO u mnie by nie grali. Znaczy no Marcelo, to jeszcze jeszcze, pościły mu nerwy ale 1 raz, ok... PEPE to w niemal każdym meczu, tak od 60~ min zaczyna odwalać. I to nie raz zbyt brutalnie. To nie ring, tylko boisko przecież.

I jeszcze co do "Special One", z całym szacunkiem i uwielbieniem do niego, naprawdę kocham w nim jego złość, "zadzior" i to coś czego innym brakuje, ale już po tylu latach mógłby trochę bardziej uważać na to co robi... Po co ciągnąć za ucho jakiegoś piłkarza Barcy? NO PO KIEGO?...




A i super, że KAKA wraca :) Może to jeszcze nie ten, którego chcielibyśmy widzieć, ale powoli będzie dobrze.

I sędziowie nawet dobrzy byli. Praktycznie bez większych zastrzeżeń :P


HALA MADRID ! (gz Barca...)